Według brytyjskich mediów decyzja zapadła kilkanaście dni temu na tajnej naradzie z udziałem króla, następcy tronu, ministra spraw zagranicznych, ministra sportu oraz duchownych. Jej ogłoszenie odłożono ze względu na kryzys konstytucyjny spowodowany niespodziewanym zgonem saudyjskiego następcy tronu.
Dostojnicy zdecydowali, że po raz pierwszy w historii Igrzysk Olimpijskich Arabia Saudyjska wyśle do Londynu reprezentację kobiet. Będzie się ona składać z jednej zawodniczki Dalmy Ruszdi Malhas. Będzie ona reprezentować swój kraj w zawodach w skokach jeździeckich.
Saudyjczycy nie ujawniają szczegółów narady, wiadomo jednak, że duchowni byli przeciwni wysłaniu Dalmy na olimpiadę. Według źródeł rządowych król, który generalnie opowiada się za zwiększeniem praw kobiet w życiu publicznym, osobiście podjął decyzję o przyjęciu Dalmy do reprezentacji kraju.
Na żądanie duchownych Saudyjczycy zamknęli kilka lat temu siłownie przeznaczone wyłącznie dla kobiet, w szkołach publicznych dziewczynki nie chodzą na lekcje WF. Władze nie wspierają niemal żadnego sportu dla pań, ponieważ uprawianie sportu przez kobiety jest uważane przez duchownych za wysoce niemoralne.
Dżedda United, klub koszykarski, jest jedynym kobiecym klubem sportowym w kraju, nie otrzymuje jednak żadnych dotacji państwowych i nie należy do rządowej federacji klubów sportowych. W 2009 r. członek rodziny królewskiej stworzył pierwszy kobiecy klub piłkarski, jednak po serii ulicznych protestów i wezwań duchownych, książę zdecydował się zlikwidować drużynę.