Szef rumuńskiego rządu wyraził taka opinie po odwiedzeniu regionu próbnych odwiertów u wybrzeży Morza Czarnego. Dotychczasowe odwierty sondażowe są na tyle obiecujące, że potwierdzenie wstępnych ocen oznaczać będzie gwałtowny wzrost krajowego wydobycia ropy i gazu w Rumunii. Sukces poszukiwań zachęcił rumuński koncern naftowy Petrom (należący do austriackiej grupy OMV) do wyłożenia 300 mln euro na rozszerzenie poszukiwań. O tym, że na szelfie morskim u wybrzeży Rumunii są duże złoża gazu wiadomo już od lutego 2012 r. kiedy to po raz pierwszy o sukcesie poinformowała wspólna ekipa poszukiwawcza Petromu i ExxonMobil.
Ponta powiedział, że jego rząd zamierza w tym roku zakończyć budowę gazociągu do Mołdawii, co sprawi, że Rumunia stanie się też eksporterem gazu. Zapowiedział również, że podczas szczytu energetycznego Rady Europejskiej 22 maja oficjalnie poprze budowę rurociągu Nabucco.
Rumuński premier zaskoczył analityków mówiąc, że jego rząd zamierza popierać poszukiwania gazu łupkowego. Do tej pory Rumuni byli niechętni poszukiwaniem niekonwencjonalnych źródeł energii. Tymczasem bukaresztańskie ministerstwo ochrony środowiska pod koniec kwietnia wydało pierwszą koncesję na poszukiwanie gazu łupkowego w rejonie Dobrudży.