Japonia chce się zbroić

Tokio coraz bardziej omija pacyfistyczne ograniczenia swojej konstytucji.

Publikacja: 26.07.2013 13:11

Premier Japonii Shinzo abe

Premier Japonii Shinzo abe

Foto: AFP

W związku z ambicjami nuklearnymi Korei Północnej i sporami terytorialnymi z Chinami (a częściowo także z Rosją i Koreą Południową) rząd Japonii coraz poważniej rozważa dozbrojenie swojej armii. Jest ona nazywana eufemistycznie Siłami Samoobrony, ale w istocie liczące tys. żołnierzy siły są doskonale uzbrojone i wyszkolone.

Wprawdzie artykuł 9 powojennej japońskiej konstytucji mówi o możliwości użycia sił zbrojnych tego kraju jedynie do samoobrony, jednak powołując się na nowe zagrożenia politycy coraz częściej rozważają dalsze wzmocnienie armii. Premier Japonii Shinzo Abe zlecił wykonanie studium na temat koniecznego dozbrojenia sił zbrojnych oraz ewentualnych zmian taktyki i zakresu ich działania. Pełny raport będzie gotowy w grudniu, jednak już w tym tygodniu specjalistyczne pismo poświęcone obronności ujawniło część jego najważniejszych założeń.

Głównym założeniem raportu jest zasada „odstraszać i odpowiadać". We fragmentach cytowanych przez agencje prasową Kyodo mowa jest o zdolności do reagowania na ewentualny atak rakietowy albo akcje zaczepne na morzu. Można się domyślać, że chodzi o obronę np. wysp Senkaku (chiń. D)stanowiących przedmiot sporu z Chinami. Rzecznik ministerstwa obrony podkreślił, że chodzi jedynie o reagowanie na atak zewnętrzny, natomiast Japonia nie zamierza sama rozpoczynać akcji zaczepnych.

Niezależnie od tych deklaracji spodziewana jest krytyczna reakcja Pekinu, który tradycyjnie jakiekolwiek umacnianie japońskich sił zbrojnych traktuje jako potencjalne zagrożenie. Tym razem Chińczykom nie spodoba się zapewne zapowiedź umacniania japońskich jednostek desantowych i wojsk rakietowych. Eksperci spodziewają się, że w pełnym raporcie na temat polityki obronnej znajdą się sugestie wyposażenia japońskich Sił Samoobrony w samoloty bezzałogowe (drony), okręty desantowe i amfibie.

Przedstawiciele japońskiego resortu obrony odrzucają chińską krytykę i wskazują, że w ostatnich latach to właśnie Chiny najbardziej wzmocniły swoje siły zbrojne i to w sposób całkowicie nieprzejrzysty dla partnerów zewnętrznych. Dodatkowo oskarżają stronę chińską o ciągłe prowokacje w rejonie spornych wysp. Nie dalej niż w środę chińskie samoloty po raz kolejny naruszyły japońska przestrzeń powietrzną w okolicy wysp Senkaku.

Na okoliczne wody terytorialne wielokrotnie wpływały też chińskie okręty. Do najnowszego zadrażnienia doszło w piątek, gdy cztery chińskie jednostki pojawiły się w pobliżu Senkaku ignorując ostrzeżenia Japończyków. W reakcji na wydarzenia z tego tygodnia premier Abe wezwał Chiny do przyjęcia propozycji rozmów na temat możliwości rozwiązania sporu.

W związku z ambicjami nuklearnymi Korei Północnej i sporami terytorialnymi z Chinami (a częściowo także z Rosją i Koreą Południową) rząd Japonii coraz poważniej rozważa dozbrojenie swojej armii. Jest ona nazywana eufemistycznie Siłami Samoobrony, ale w istocie liczące tys. żołnierzy siły są doskonale uzbrojone i wyszkolone.

Wprawdzie artykuł 9 powojennej japońskiej konstytucji mówi o możliwości użycia sił zbrojnych tego kraju jedynie do samoobrony, jednak powołując się na nowe zagrożenia politycy coraz częściej rozważają dalsze wzmocnienie armii. Premier Japonii Shinzo Abe zlecił wykonanie studium na temat koniecznego dozbrojenia sił zbrojnych oraz ewentualnych zmian taktyki i zakresu ich działania. Pełny raport będzie gotowy w grudniu, jednak już w tym tygodniu specjalistyczne pismo poświęcone obronności ujawniło część jego najważniejszych założeń.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021