- Tak, oczywiście, że tak - powiedział Donald Trump, pytany przez dziennikarzy, czy wyda ostrzeżenie w sprawie ingerencji w wybory w USA. - Nie wtrącaj się w wybory, proszę - powiedział uśmiechając się i wskazując palcem w stronę Putina.
Czytaj także: Władimir Putin krytykuje USA, ale chwali "Donalda"
Prezydent USA nie krył zadowolenia z faktu, że osobiście porozmawia z prezydentem Rosji - Mamy wiele spraw do omówienia - powiedział.
Trump chce omówić z Putinem m.in. kwestie handlowe i wojskowe. Przed wylotem do Osaki prezydent USA nie chciał zdradzać więcej szczegółów. - To nie wasz interes - odpowiedział dziennikarzom.
Media przewidują, że politycy będą także dyskutować m.in. na temat zawieszonego przez Waszyngton układu INF oraz denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.