Reklama
Rozwiń
Reklama

Ebola w Gwinei: WHO uspokaja, Lekarze bez Granic ostrzegają

Światowa Organizacja Zdrowia uspokaja, że rozprzestrzenianie się wirusa Ebola występuje jedynie na "ściśle ograniczonym obszarze". Lekarze bez Granic ostrzegają jednak, że mimo to chorobę jest bardzo trudno kontrolować.

Publikacja: 01.04.2014 20:54

Lekarze bez Granic w Gwinei

Lekarze bez Granic w Gwinei

Foto: AFP

Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Gregory Hartl powiedział, że przypadki gorączki krwotocznej spowodowanej wirusem Ebola, zanotowane w Gwinei w Zachodniej Afryce, nie mogą być nazwane epidemią. Wirus Ebola zabił tam dotychczas 80 osób, docierając także do stolicy kraju, dwumilionowej Konakry. Ogółem zanotowano dotychczas 122 przypadki zakażenia wirusem. Pojedyncze przypadki choroby zarejestrowano także w Liberii i Sierra Leone.

Reklama
Reklama

Minister zdrowia Liberii, Walter Gwenigale, zaapelował do swoich rodaków o zaprzestanie uprawiania seksu, ponieważ wirus rozprzestrzenia się za pośrednictwem płynów ustrojowych. Radził także, by ograniczyć podawanie rąk i pocałunki na przywitanie.

W ostatnich dniach granice z Gwineą zamknął sąsiadujący z nią Senegal.

WHO uważa, że stopień zagrożenia rozprzestrzenieniem się  wirusa jest równie niewielki jak w przypadku poprzedniej fali zachorowań, a lokalizacja zachorowań pozostaje pod ścisłą kontrolą.

Charytatywna organizacja Lekarze bez Granic (Médecins Sans Frontières - MSF) twierdzi jednak, że wybuch choroby w Gwinei można traktować jako bezprecedensowy.

Reklama
Reklama

- Mamy do czynienia z epidemią na niespotykaną dotąd skalę - powiedział Mariano Lugli, koordynator gwinejskiej operacji Lekarzy bez Granic. - Szczególnie niepokojący jest geograficzny zasięg wirusa, ponieważ może to znacznie skomplikować kontrolowanie rozprzestrzenianie się choroby.

Pierwsze przypadki zakażenia wirusem Ebola wystąpiły w odległych wioskach w południowo-wschodniej Gwinei, ale zidentyfikowanie go zajęło władzom aż sześć tygodni.

Lekarze bez Granic: bezprecedensowa epidemia w Gwinei

Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Gregory Hartl powiedział, że przypadki gorączki krwotocznej spowodowanej wirusem Ebola, zanotowane w Gwinei w Zachodniej Afryce, nie mogą być nazwane epidemią. Wirus Ebola zabił tam dotychczas 80 osób, docierając także do stolicy kraju, dwumilionowej Konakry. Ogółem zanotowano dotychczas 122 przypadki zakażenia wirusem. Pojedyncze przypadki choroby zarejestrowano także w Liberii i Sierra Leone.

Minister zdrowia Liberii, Walter Gwenigale, zaapelował do swoich rodaków o zaprzestanie uprawiania seksu, ponieważ wirus rozprzestrzenia się za pośrednictwem płynów ustrojowych. Radził także, by ograniczyć podawanie rąk i pocałunki na przywitanie.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1371
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1370
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1369
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1368
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Chińska inwigilacja rośnie. Geopolityka technologii i Arktyka
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama