Durow, 29-latek który stworzył największy portal społecznościowy w Rosji, poinformował o swojej decyzji w wywiadzie dla Techcrunch.com.
- Niestety, ten kraj jest w tej chwili niekompatybilny z internetowym biznesem - powiedział, dodając że nie ma planów powrotu do Rosji.
Wcześniej, na swoim profilu napisał, że jego decyzja została spowodowana m.in. naciskami nowych największych udziałowców firmy, za którymi stoi najbogatszy Rosjanin i oligarcha związany z obozem władzy Aliszer Usmanow. Za transakcją przejęcia udziałów przez powiązaną z Usmanowem firmę United Capital Partners miał stać również Igor Sieczin, uznawany za szarą eminencję Kremla szef Rosnieftu.
Durow poinformował, że nowi udziałowcy zwolnili go z funkcji dyrektora zarządzającego portalem, a o decyzji dowiedział się z mediów. Wcześniej, 1. kwietnia, sam oznajmił swoją rezygnację, lecz kilka dni później ją odwołał, mówiąc, że był to primaaprilisowy żart.
"Dzisiaj, Vkontakte przechodzi pod całkowitą kontrolę Igora SIeczina i Alishera Usmanowa. W rosyjskim kontekście coś takiego było prawdopodobnie nie do uniknięcia, ale jestem szczęśliwy, że wytrwaliśmy siedem i pół roku. Dużo w tym czasie zrobiliśmy. I część z tego, co zostało zrobione, nie może już zostać cofnięte" - napisał dziś Durow na profilu w Vkontakte.ru