Wiadomość tę podał dziennik "New York Times".
Według gazety NSA każdego dnia przechwytywała miliony zdjęć zamieszczanych na portalach społecznościowych, dołączanych do maili, korzystała nawet z wideoczatów.
Zbierane przez Agencję zdjęcia miały posłużyć "poprawianiu działalności wywiadowczej", jak uzasadniła to postępowanie rzeczniczka NSA Vanee M. Vines, a działalność wywiadowcza ma zapobiec atakom na USA i sojuszników. Rzeczniczka oświadczyła, że Agencja nie gromadzi zdjęć wykorzystywanych w dokumentach, takich jak zdjęcia paszportowe. Odmówiła jednak odpowiedzi na pytanie, czy w gromadzeniu bazy fotografii NSA wykorzystywała portale społecznościowe.
Z ujawnionych przez Snowdena dokumentów nie wynika, ile osób było obserwowanych przez NSA. "NYT" sugeruje jednak, że w znacznej mierze inwigilacja dotyczyła obywateli z krajów innych niż Stany Zjednoczone.
Edward Snowden przebywa obecnie w Rosji, gdzie uzyskał azyl polityczny, ale tyko na rok. Wygasa on w sierpniu. Z ostatnich informacji wynika jednak, że Amerykanin nie chce zostać w Rosji - stara się o azyl w Brazylii.