Chodzi o nową komedię Setha Rogena "The Interview". Rogen gra w niej prowadzącego talk-showu, który wraz ze swym producentem jedzie do Pjongjangu zrobić wywiad z Kim Dzong Unem. Przed wyjazdem obu mężczyzn werbuje CIA, która nakłania ich do przeprowadzenia zamachu na życie Kima:

Rogen jest autorem wielu zwariowanych komedii, m.in. "To już jest koniec", czy "Sex telefon". W nowym filmie towarzyszy mu znany aktor James Franco.

Północna Korea zareagowała na zwiastun filmu oświadczeniem, w którym oskarżyła rząd USA, że godząc się na dystrybucję filmu popełnia akt terroryzmu. Sam film nazwała "aktem wojny" i jak zwykle zapowiedziała "odpowiednią i bezlitosną reakcją" na żądanie "oburzonych tym podłym aktem obywateli i żołnierzy".

Ojciec Kim Dzong Una był znanym miłośnikiem Hollywoodu, w tym filmów o Jamesie Bondzie. Porwał nawet znanego reżysera z Korei Płd., by kręcił on dla niego filmy. Kim Dzong Un również znany jest z zainteresowania zachodnim kinem, napisał także książkę "O sztuce kina".