Robin Raphel przez ostatnich pięć lat koordynowała działania pozawojskowe i gospodarcze Białego Domu w Pakistanie. Od 30 lat pracuje w amerykańskiej służbie dyplomatycznej. Wcześniej był analitykiem w CIA.
W ubiegłym miesiącu agenci FBI weszli do jej biura, nakazując pracownikom opuszczenie obiektu. Do tej pory gabinet jest zamknięty z powodu trwającego śledztwa.
Agenci FBI nie chcieli zdradzić szczegółów akcji, jednak ze śródeł dyplomatycznych w Waszyngtonie wynika, że chodzi o "działania kontrwywiadowcze" - informuje CNN.
Nie udało się ustalić, czy sprawa dotyczy działalności Robin Raphel i jej bezpośredniej pracy w Pakistanie. W większości przypadków "działania kontrwywiadowcze" rozumiane są przez FBI jako podejrzenie o szpiegostwo na rzecz innego państwa.
Umowa Raphel z departamentem stanu była odnawiana co roku, jednak po wejściu do jej biura agentów FBI zdecydowano się na odsunięcie jej od pracy. Na początku listopada poinformowano, że jej umowa nie zostanie przedłużona.