Nowe sankcje zostały wprowadzone przede wszystkim wobec przedsiębiorców związanych z rządzącym reżimem oraz osób bezpośrednio zaangażowanych w działalność milicji Szabiha. Dodatkowo 13 osób nie będzie mogło podróżować do krajów Unii Europejskiej. Zostały także zamrożone ich aktywa oraz zablokowane transakcje związane m.in z handlem ropą. Szabiha to milicja działająca na rzecz Partii Baas. Jest przybudówką syryjskich sił zbrojnych i bierze aktywny udział w operacjach wymierzonych w sunnickich rebeliantów i ludność cywilną.
Pod koniec maja ubiegłego roku UE przedłużyła sankcje wobec syryjskiego reżimu do 1 czerwca 2015 roku. Unijna lista osób, związanych z syryjskim reżimem na które wówczas nałożono sankcje wizowe i finansowe liczy 179 nazwisk. Rok wcześniej Bruksela, także przedłużając sankcje, zniosła jednocześnie embargo na broń, aby umożliwić wsparcie rebeliantów walczących z reżimem Asada.
Dalszego zaostrzenia sankcji wobec Syrii domaga się organizacja praw człowieka Human Rights Watch (HRW). Przedstawiciel HRW powiedział, że organizacja zebrała dokumentację potwierdzającą, że syryjski reżim używa tzw. bomb beczkowych, pomimo rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającej ich wykorzystywanie.
Organizacja podkreśla, że takie bomby mogą być zrzucane tylko przez wojska prezydenta Asada, bo tylko one posiadają śmigłowce. W wyniku ich użycia zginęło w ciągu roku ponad 6 tys. osób, w tym 4 tys. kobiet i dzieci.