Aż w 816 okręgach to przedstawiciele populistycznego, skrajnie prawicowego ugrupowania przeszli do drugiej tury. W większości przypadków (532) zmierzą się z przedstawicielami umiarkowanej, konserwatywnej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) ale 284 pojedynków rozegrają z kandydatami Partii Socjalistycznych.
Czy mają szanse na wygraną?
Największe perspektywy na przejęcie władzy już nie tylko w poszczególnych okręgach ale w całym departamencie Front Narodowy ma w Vaucluse na południu kraju. Tu jego listę otwiera piękna, 26-letnia wnuczka założyciela ugrupowania Jean-Marie Le Pena, Marion Marechal-Le Pen. Ale Front Narodowy może też okazać się zwycięzcą w departamentach Moselle, Nord, Drome, Gard, Aisne. Do tej pory nie rządził w żadnym departamencie.
W pierwszej turze w minioną niedzielę partia Marine Le Pen uzyskała 25,1 proc., wyraźnie mniej, niż UMP (29,4 proc.) ale też zdecydowanie więcej, niż Socjaliści (21,9 proc.).
Jednak lider UMP Nicolas Sarkoza wbrew oczekiwaniom nie polecił swoim zwolennikom głosowanie na kandydata socjalistów tam, gdzie to właśnie on zmierzy się w drugiej turze z przedstawicielami Frontu Narodowego. W ten sposób po raz pierwszy upadł tzw. front republikański czyli założenie, że umiarkowane partie za wszelką cenę powinny zapobiec dojściu do władzy skrajnej prawicy.