Generałowie zdradzają Ukrainę

Ponad 40 wysokiej rangi oficerów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy pracowało dla wrogiej Rosji.

Aktualizacja: 07.07.2015 17:42 Publikacja: 06.07.2015 21:06

Ukraińskie wojsko na linii frontu

Foto: AFP

– W areszcie są generałowie oraz pułkownicy, którzy zdradzili interesy naszego państwa – powiedział w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Piąty kanał nowy szef SBU Wasyl Hrycak. – Wobec naszych funkcjonariuszy prowadzimy ponad 40 spraw karnych – dodał. Wszyscy zatrzymani z tej czterdziestki mieli zajmować wysokie stanowiska w SBU i jednocześnie pracować dla rosyjskiego wywiadu.

Ukraińskie społeczeństwo zdążyło już się przyzwyczaić do częstych aresztowań funkcjonariuszy SBU. Tylko w zeszłym tygodniu doszło do zatrzymania dwóch pułkowników. Jeden z nich był szefem centrum koordynacyjnego, które prowadzi nadzór ruchu osobowego i transportowego w strefie operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

Zamiast nadzorować, brał łapówki i przepuszczał przez linię frontu podejrzanych ludzi oraz ciężarówki. Drugi zatrzymany pułkownik był jednym z szefów ukraińskiego kontrwywiadu. Miał poszukiwać i łapać szpiegów, lecz sam okazał się rosyjskim szpiegiem. Według Hrycaka zatrzymano go „na gorącym uczynku".

– Rosyjskie służby najbardziej się interesują lokalizacją ukraińskiej armii, jej liczebnością, wyposażeniem oraz taktyką działań. Interesujące są dla nich również szczegóły współpracy między Ukrainą a NATO – mówi „Rz" ekspert ds. bezpieczeństwa Ołeksij Melnyk. Jak twierdzi, najwięcej rosyjskich szpiegów przedostało się do szeregów ukraińskiej służby bezpieczeństwa za rządów Wiktora Janukowycza.

– Wielu z nich, przeważnie z oddziałów regionalnych we wschodniej części kraju, poparło separatystów i przeszło na stronę Rosji – dodaje.

Zaskakującą liczbę rosyjskich szpiegów w strukturach SBU może tłumaczyć to, że do niedawna na jej czele stał Aleksander Jakimienko, który po obaleniu Janukowycza uciekł do Rosji. Gdy został mianowany na początku 2013 r. na szefa SBU, od razu wzbudziło to kontrowersje. – O jakich ukraińskich służbach mogliśmy wtedy mówić, skoro Jakimienko miał rosyjskie obywatelstwo i zrobił karierę w rosyjskiej armii – mówi Melnyk.

Obecnie SBU ma około 32 tys. funkcjonariuszy. Według przyjętej w kwietniu przez ukraiński parlament ustawy 5 tys. z nich zostanie zwolnionych, gdy w kraju zapanuje pokój.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1174
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1173
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1172