Walki rozpoczęły się w czwartek. Ich podłożem były nieporozumienia między lokalnymi islamistami a ekstremistami z IS oraz śmierć lokalnego imama. Już pierwszego dnia walk, członkowie Państwa Islamskiego zamordowali 30 mężczyzn. Natomiast kilkudziesięciu członków ich rodzin wypędzili z domów i zmusili do opuszczenia dzielnicy, którą zamieszkiwali. Masakra trwała dwa dni.
Natomiast według ambasadora Libii we Francji Dzhibaniego Abuhamuda, od początku tygodnia w mieście zginęło ponad 200 osób. Dyplomata wezwał społeczność międzynarodową do interwencji.
Syrta to rodzinne miasto obalonego w 2011 roku Muammara Kadafiego, leży ok. 360 km na wschód od Trypolisu i tylko 500 km od Europy. Jest ważnym portem naftowym. Dżihadyści z IS pojawili się w mieście w połowie lutego.