Samobójstwo? Pierwsza rosyjska ofiara w Syrii

Ciało pierwszego żołnierza rosyjskiego, którego śmierć w Syrii potwierdzono oficjalnie, trafiło do rodziny. Rodzice nie wierzą w zapewnienia armii, że ich syn powiesił z powodu nieszczęśliwej miłości.

Publikacja: 27.10.2015 19:54

Samobójstwo? Pierwsza rosyjska ofiara w Syrii

Foto: Picasa

19-letni Wadim Kostenko nie żyje od soboty - to pewne. Pewne jest też,  że wcześniej Moskwa nie informowała o żadnym innym Rosjaninie, który byłby ofiarą interwencji zbrojnej w tym kraju. A rosyjskie naloty na przeciwników syryjskiego dyktatora Baszara Asada trwają od miesiąca.

Niejasne jest natomiast, jak doszło do śmierci Kostenki, którego ciało dziś odebrała rodzina mieszkająca w Kraju Krasnodarskim.

Rodzice, z którymi w Greczanej Bałce koło Krasnodaru rozmawiała reporterka agencji Reuters, wątpią w słowa dowódcy Wadima. Poinformował, że ich syn popełnił samobójstwo.

Jakie samobójstwo? - Rozmawialiśmy przez telefon codziennie po pół godziny. Dzwonił też w sobotę, w dniu, w którym umarł, śmiał się, był szczęśliwy - powiedziała matka żołnierza.

A ojciec dodał, że z powodu żadnej dziewczyny jego syn by się nie powiesił.

Z wypowiedzi rodziców sporo można się dowiedzieć o operacji rosyjskiej w Syrii. Była przygotowywana co najmniej od paru miesięcy - Wadim Kostenko podpisał kontrakt już 20 czerwca. Wyjechał do Syrii 14 września, a pierwsze rosyjskie naloty rozpoczęły się 30 września.

Wadim Kostenko miał profil na rosyjskim portalu społecznościowym W kontakte - odsyłają do niego rosyjscy internauci. Większość wpisów jest jednak niedostępna dla przypadkowego użytkownika, a wśród dostępnych - nie ma ani słowa o Syrii. I nie ma też zdjęć z tego kraju. Wadim Kostenko służył jako kontraktowy pracownik techniczny w bazie lotniczej pod Latakią nad Morzem Śródziemnym.

O jego śmierci najpierw poinformowała grupa blogerów zajmująca się monitorowaniem działań rosyjskich wojskowych na Ukrainie i w Syrii. Zacytowali też przyjaciółkę Wadima, która twierdziła, że jego ciało leżało obok dziewięciu innych. Nikt tego nie potwierdził.

19-letni Wadim Kostenko nie żyje od soboty - to pewne. Pewne jest też,  że wcześniej Moskwa nie informowała o żadnym innym Rosjaninie, który byłby ofiarą interwencji zbrojnej w tym kraju. A rosyjskie naloty na przeciwników syryjskiego dyktatora Baszara Asada trwają od miesiąca.

Niejasne jest natomiast, jak doszło do śmierci Kostenki, którego ciało dziś odebrała rodzina mieszkająca w Kraju Krasnodarskim.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 956
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 955
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 954
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 953