Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz (SPD) ostro krytykuje zachowanie tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Schulz powiedział w „Bild am Sonntag" (BamS), że „jest nie do przyjęcia, żeby prezydent jakiegoś kraju domagał się, żebyśmy w Niemczech ograniczali demokratyczny prawa, bo mu się nie podoba karykatura. Do czego to doprowadzi? To jest absolutnie nie do przyjęcia! Musimy Erdoganowi uświadomić, że w naszym kraju jest demokracja. Kropka.", cytuje polityka niedzielne wydanie "Bilda".
Ambasador na rozmowie w MSZ
Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych w ubiegłym tygodniu wezwało na rozmowę niemieckiego ambasadora w Ankarze, by przekazać mu skargę na wideoklip, szydzący z polityki prezydenta Erdogana w satyrycznym programie „ekstra 3".
Poza tym turecki prezydent krytykuje zachodnich dyplomatów, którzy obserwowali proces przeciwko tureckim dziennikarzom. Ambasador RFN był obecny na procesie przeciwko krytycznym wobec polityki Erdogana dziennikarzom dziennika "Cumhuriyet".
Martin Schulz domaga się zajęcia jasnego stanowiska wobec tureckiego prezydenta. Jego zdaniem, konieczne jest, by uzmysłowić Erdoganowi, że się zagalopował.
„Politycy muszą znosić satyrę i to odnosi się także do tureckiego prezydenta. Satyra jest podstawowym elementem demokratycznej kultury" - podkreślił niemiecki socjaldemokrata.