Jest to związane ze sprawą karną, którą ukraińscy prokuratorzy rozpoczęli 8 sierpnia, oskarżając ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu o „przestępstwa godzące w podstawy bezpieczeństwa narodowego Ukrainy".
Te same zarzuty ukraińska prokuratura postawiła jeszcze 17 rosyjskim urzędnikom oraz wojskowym. Wśród nich znalazł się również doradca rosyjskiego prezydenta Siergiej Głazjew.
Szef Prokuratury Generalnej Ukrainy (GPU) Jurij Łucenko oświadczył, że prokuratorzy zgromadzili ponad 800 tomów materiałów sprawy karnej przeciwko Rosjanom, którzy „prowadzą agresywną wojnę przeciwko Ukrainy oraz współpracują z grupami terrorystycznymi".
Tuż po tym Prokuratura Generalna Ukrainy wezwała wszystkich, w tym Szojgu, oskarżonych na przesłuchanie do Kijowa.
W Rosji nikt się tym nie przyjmuje. W odpowiedzi na to, Komitet Śledczy Rosji rozpoczął sprawę karną wobec ministra obrony Ukrainy, dowódcy sztabu generalnego ukraińskiej armii oraz kilkunastu innych ukraińskich oficerów.