Reklama

Haszczyński: Smok a sprawa polska

Złośliwie można powiedzieć: Polski nie było w Hangzhou, a jest w Harlow. W chińskiej metropolii zebrali się w niedzielę i poniedziałek najważniejsi na świecie.

Aktualizacja: 05.09.2016 20:34 Publikacja: 05.09.2016 18:55

Haszczyński: Smok a sprawa polska

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Było to spotkanie przywódców G20. Kiedyś słychać było w Polsce narzekania, że nie trafiliśmy do tego ekskluzywnego klubu, mam nawet wrażenie, że przodowali w nich przedstawiciele obecnej ekipy rządzącej. Teraz jest cisza.

G20, jak sama nazwa wskazuje, jest klubem 20 największych światowych graczy. W zasadzie największych to znaczy 19 najbogatszych krajów (pod względem PKB) plus Unia Europejska. Zasada nie jest ścisła, ważne jest też, by reprezentowane były różne regiony świata. Dlatego do G20 trafiły kraje, które na liście najbogatszych są poniżej Polski: RPA jako przedstawiciel czarnej Afryki i – z mniej już jasnych przyczyn – Argentyna (mniej jasnych, bo do klubu należą potężniejsze kraje latynoskie – Brazylia i Meksyk).

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Azja Centralna w cieniu mocarstw. Jaka przyszłość Rosji?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1325
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1324
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1323
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1322
Reklama
Reklama