Jak dotąd Szwedzka Agencja ds. Imigracji poinformowała Säpo w 2016 roku o 671 imigrantach, którzy mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. W 2015 roku takich zgłoszeń było 461, a w 2014 roku - zaledwie 109.
Wzrost liczby osób zgłaszanych przez Agencję Säpo ma związek z rekordowym poziomem migracji odnotowanym w Szwecji w 2015 roku - wówczas do tego kraju przybyły 163 tysiące osób, które złożyły wnioski o azyl. W tym roku liczba uchodźców w Szwecji jest znacznie mniejsza - co miesiąc przybywa ich ok. 3 tysiące.
Oskar Ekblad ze Szwedzkiej Agencji ds. Imigracji podkreśla, że wielu uchodźców przybywa do Szwecji z krajów ogarniętych wojną - takich jak Syria i Irak, gdzie popełniane są zbrodnie wojenne i w których ryzyko zradykalizowania się przez jednostki jest wysokie. Stąd coraz więcej jest przypadków osób, co do których są wątpliwości, czy przybyły do Szwecji w dobrej wierze.
Ekblad zaznacza jednocześnie, że Agencja nie jest w stanie zagwarantować, że uda jej się wykryć każdego potencjalnie groźnego uchodźcę. - Sami nie jesteśmy w stanie wyeliminować wszystkich zagrożeń, staramy się jednak zwiększać swoje możliwości w tym zakresie - zapewnia. Agencja ds. Imigracji w przypadku każdej osoby starającej się o azyl sprawdza jej dokumenty, pochodzenie, informacje o trasie jaką pokonała, przed przybyciem do Szwecji, stara się również dowiedzieć o przeszkoleniu wojskowym i ewentualnym udziale w walkach w macierzystym kraju imigranta.
Po przekazaniu informacji o potencjalnie groźnym imigrancie, sprawę zaczyna badać Policja Bezpieczeństwa. Jeśli potwierdzi ona ocenę Agencji, wysyła jej informację na ten temat rekomendując nie przyznawanie azylu bądź prawa do pobytu takiej osobie.