Reklama

Burek z Mruczkiem zostają w domu

Spada liczba psów i kotów porzucanych przez właścicieli w okresie urlopowym – cieszą się schroniska dla bezdomnych zwierząt. Choć w okresie wakacyjnym zwierzaków jest więcej niż w innych porach roku.

Aktualizacja: 03.08.2019 07:42 Publikacja: 01.08.2019 19:59

Burek z Mruczkiem zostają w domu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Niechlubny rekord odnotowało kilka dni temu schronisko dla zwierząt w Krakowie. Pracownicy placówki wołają o pomoc. – Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Z powodu trwającej przebudowy, a także ogromnej liczby zwierząt, które trafiają codziennie do nas na okno życia, ostatnio jednego dnia przyjęliśmy 41 zwierząt, zagęszczenie psów w boksach jest coraz większe – informuje schronisko.

Takich sytuacji w polskich schroniskach jest coraz mniej. Jeszcze kilka lat temu podczas sezonu urlopowego plagą było porzucanie psów i kotów, których właściciele nie mogli zabrać ze sobą na wakacje. – Od kilku lat takich sytuacji jest coraz mniej – słyszymy w schronisku dla zwierząt w Poznaniu. – Może liczba zwierząt przyjmowanych w okresie wakacyjnym jest większa o 5–10 proc., ale nie jest to tak wiele jak kiedyś.

Czytaj także: Prawa zwierząt: porzucanie i odbieranie trzeba uregulować

Problem wakacyjnych porzuceń już niemal nie występuje również w schroniskach we Wrocławiu i w Warszawie. – U nas takich sytuacji nie ma już praktycznie w ogóle – mówi rzeczniczka wrocławskiego schroniska Aleksandra Cukier. – Rzeczywiście w okresie wakacyjnym przebywa u nas trochę więcej psów, ale nie wynika to z porzuceń, tylko ze zmniejszonego zainteresowania adopcjami w tym okresie – tłumaczy.

Kocięta z ulicy

Do schronisk w okresie wakacyjnym trafia natomiast wiele kociąt. Nie wynika to jednak z porzuceń, lecz z rozmnażania się kotów miejskich (czyli wolno żyjących), które od maja do sierpnia rodzą ogromne ilości kociąt. Sterylizacja i kastracja zwierząt trochę ogranicza tę liczbę, ale nadal młodych kotów jest bardzo dużo. – Można zauważyć postęp, bo w zeszłym roku o tej porze mieliśmy o ponad 100 kotów więcej niż obecnie – mówi Aleksandra Cukier. – To dobry znak, ale wciąż w tej kwestii jest jeszcze wiele do zrobienia.

Reklama
Reklama

Kocięta przynoszone są również do Schroniska Na Paluchu. – Część z nich to zwierzaki schorowane, potrzebują opieki medycznej – mówi Magdalena Migdał. Schronisko zbiera więc materiały, które małym zwierzakom mogą się przydać. Dla małych psów i kotów zbierane są m.in. prześcieradła, ręczniki, koce, szmatki oraz podkłady higieniczne. Dodatkowo do schroniska można przynosić zabawki, posłania i specjalistyczną karmę dla chorych psów i kotów.

Schroniska wychodzą na ulicę

Odpowiedzialne traktowanie zwierząt to efekt m.in. akcji edukacyjnych prowadzonych przez schroniska dla zwierząt. Pracownicy i wolontariusze prowadzą różne profile w mediach społecznościowych, przygotowują kampanie reklamowe, uczestniczą wraz z podopiecznymi w różnego rodzaju imprezach. Schronisko we Wrocławiu przygotowuje m.in. klipy reklamowe, w których biorą udział znane osoby. Do adoptowania zwierząt namawiał m.in. Marcin Dorociński. – Podczas ostatniej kampanii wyborczej zrobiliśmy również klip w klimacie kampanii wyborczej, z tym że kandydatami były... psy – opowiada Aleksandra Cukier. – Cieszył się ogromnym powodzeniem.

Z kolei warszawskie schronisko prowadzi m.in. akcję „Adoptuj warszawiaka", podczas której wolontariusze wraz z psami mieszkającymi w schronisku pojawiają się w miejskich parkach i na skwerach oraz podczas różnego rodzaju imprez, np. Dni Targówka. Zainteresowanie jest ogromne. Podczas imprez plenerowych wiele osób interesuje się konkretnymi psami. Później przychodzą do schroniska, zabierają je na spacery i poznają się, co w wielu przypadkach kończy się adopcją.

– Wyjście na ulice spowodowało zwiększenie liczby zwierząt odbieranych przez właścicieli, którzy wcześniej nie szukali swoich pupili w schronisku – mówi Magdalena Migdał. – Przed rozpoczęciem akcji odbieranych było ok. 17 proc. zwierząt, po dwóch latach prowadzenia akcji – ponad 40 proc. – tłumaczy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama