23-letni Dylan Nacass oraz towarzyszący mu Matt Sedunary pływali na deskach surfingowych w okolicy Bells Beach w stanie Wiktoria na południowym-wschodzie Australii.
Jak wynika z nagrania opublikowanego przez media, w pewnym momencie do mężczyzn podpłynął rekin. Nacass i Sedunary starali się jak najszybciej dopłynąć do brzegu. Rekin zaatakował 23-latka, gryząc go w nogę. - Uderzyłem go, wciąż trzymał mnie za nogę. Uderzyłem go ponownie i mnie puścił - relacjonował Nacass.
- Dylan zaczął krzyczeć. Naprawdę myślałem, że tylko się wygłupia - powiedział Sedunary.
Obaj mężczyźni przeżyli spotkanie z rekinem. 23-latek odniósł obrażenia niezagrażające życiu, jego rana na nodze wymagała założenia szwów.