My, przedstawicielki i przedstawiciele organizacji społecznych stanowczo sprzeciwiamy się działaniom władz, które prowokują napięcia społeczne i prowadzą do ich eskalacji. Polki i Polacy w całym kraju odpowiedzieli masowymi protestami na ograniczenie praw podstawowych kobiet wynikające z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z 22 października 2020 r. Bezprecedensowa mobilizacja, zwłaszcza ludzi młodych jest w pełni zrozumiałym wyrazem sprzeciwu. Zupełnie niezrozumiała jest reakcja władz na ten głos gniewu. Odmawianie uznania podmiotowości protestujących, pogarda dla ich argumentów i racji, jawne grożenie przemocą państwową i wezwanie prezesa partii rządzące, wicepremiera rządu odpowiedzialnego za sprawy bezpieczeństwa, do przemocy pozapaństwowej wywołują olbrzymi niepokój i zdecydowany sprzeciw.