Poznańska policja przez trzy dni ustalała tożsamość sprawcy, który w środę potrącił dziecko na ulicy Piątkowej w tym mieście i odjechał. Zdarzenie nagrała kamera monitoringu.
Kilkuletni chłopiec wbiegł nagle na jezdnię, a nadjeżdżające auto wjechało w niego z impetem.
Siła uderzenia była na tyle duża, że dziecko zostało wyrzucone w powietrze i upadło kilka metrów dalej, a samochodem zarzuciło.
Kierowca na chwilę zatrzymał auto, a gdy zobaczył, że dziecko szybko podniosło się i odeszło na bok odjechał z miejsca wypadku\.
Nie udzielił chłopcu pomocy, nie sprawdził, w jakim jest stanie. Dziecko trafiło do szpitala, na szczęście okazało się, że nie odniosło większych obrażeń.