Szefowie fundacji charytatywnych przyznają, że kryzys finansowy nie spowodował zmniejszenia się ich wpływów. - Nie odczuwamy skutków kryzysu finansowego - mówi w rozmowie z "Rz" ks. dr Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. - Widzimy to po bieżących wpływach, ale konkretnie będziemy mogli coś powiedzieć dopiero pod koniec marca, gdy podliczymy cały budżet - dodaje dyrektor Caritas Polska.

Kryzysu finansowego nie odczuwa również Fundacja Świętego Mikołaja. - U nas na razie nie ma żadnej różnicy. Wydaje mi się nawet, że wpływy na kampanię rodzinnych domów dziecka, są wyższe niż w zeszłym roku - mówi Dariusz Karłowicz, prezes fundacji.

Także przedstawiciele firmy przyznają, że nie zmniejszyły w tym roku wydatków na organizacje charytatywne. - W tym roku przeznaczyliśmy na te cele ponad 20 mln zł - mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Telekomunikacji Polskiej. Przyznaje, że kryzys finansowy nie miał wpływu na tę kwotę. - Pracujemy w trybie rocznym, a budżet nie został zmniejszony w ciągu roku. Jak będzie w przyszłym jeszcze nie wiadomo, bo nie ma ustalonego budżetu - podkreśla.