Dlaczego Biedroń rezygnuje

Robert Biedroń nie chce już być szefem Kampanii przeciw Homofobii. Zarzucano mu nieprawidłowości

Publikacja: 11.02.2009 04:28

Szef Kampanii przeciw Homofobii (KPH) Robert Biedroń po ośmiu latach kierowania organizacją odchodzi ze stanowiska. Poinformował o tym w swoim blogu. „Chciałbym się zająć nowymi wyzwaniami, nowymi pomysłami, których tony odłożyłem na potem. Nie odchodzę całkowicie z Kampanii. Będę kandydował do zarządu” – napisał.

– Dobrze się stało. Za dużo było nieprawidłowości i niejasności w działalności KPH – komentuje tę decyzję inny znany działacz gejowski Szymon Niemiec.

W ostatnim czasie Biedroń pozostawał w konflikcie z częścią środowiska. Portal Gay-life.pl oskarżył Kampanię m.in. o marnowanie publicznych pieniędzy (KPH miała dostać dotację z Ministerstwa Edukacji Narodowej na warsztaty, które nigdy się nie odbyły) i brak przejrzystości finansowej.

– Jeśli pan Jacek Adler (redaktor naczelny portalu – red.) ma dowody na swoje oskarżenia, niech je przedstawi w sądzie – mówi „Rz” Biedroń.

KPH wytoczyła w tej sprawie proces portalowi. Biedroń odmawia też Adlerowi prawa występowania w imieniu środowiska gejowskiego. – Osoba, która prowadzi portal randkowy, która publicznie pokazuje swoją pupę, ma być autorytetem? – pyta oburzony.

„Już wkrótce KPH jak co roku wezwie gejów i lesbijki do wpłacania im 1 procentu waszych podatków. Chcielibyśmy, abyście wiedzieli, na co pójdą w tym roku wasze pieniądze: na koszty procesowania się z naszym portalem” – odpowiadał na proces Gaylife.pl.

A Kampania od lat apeluje: „Zrób na złość homofobom, przekaż 1 proc. na KPH”.

Z kolei polski oddział międzynarodowej organizacji gejów i lesbijek ILGCN oskarżył Biedronia o złożenie fałszywego oświadczenia. Według nich Biedroń miał stwierdzić w sądzie rejestrowym, jakoby Szymon Niemiec zrezygnował z udziału w radzie Fundacji Równości. Tymczasem Niemiec twierdzi, że nie składał takiej rezygnacji.

„To jedna wygrana dla nas bitwa, ale wojna trwa. Rezygnacja Roberta z funkcji przewodniczącego KPH to oczywiście wspaniała wiadomość – ale nasze prawne wątpliwości przeciwko niemu jako członkowi Fundacji Równości pozostają” – napisał Lee Cavitt, prezes zarządu ILGCN-Polska.

– To jest jakiś absurd. Nie chcę się zniżać do dyskusji na tym poziomie – odpowiada Biedroń. – Oni złożyli zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa, a prokuratura umorzyła tę sprawę, bo przestępstwa nie było.

Zaprzecza, jakoby jego rezygnacja miała związek z tymi sprawami. – Osiem lat to szmat czasu. Pora, żeby ktoś inny pokierował KPH – mówi.

Szef Kampanii przeciw Homofobii (KPH) Robert Biedroń po ośmiu latach kierowania organizacją odchodzi ze stanowiska. Poinformował o tym w swoim blogu. „Chciałbym się zająć nowymi wyzwaniami, nowymi pomysłami, których tony odłożyłem na potem. Nie odchodzę całkowicie z Kampanii. Będę kandydował do zarządu” – napisał.

– Dobrze się stało. Za dużo było nieprawidłowości i niejasności w działalności KPH – komentuje tę decyzję inny znany działacz gejowski Szymon Niemiec.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni