Kataryna w swoim blogu na portalu Salon24. pl skrytykowała ministra sprawiedliwości. 9 maja „Newsweek” napisał, że podczas wizyty w USA Andrzej Czuma spotykał się z prokurator generalną stanu Illionois, aby lobbować w swej prywatnej sprawie.
Minister zażądał od gazety sprostowania, co Kataryna skomentowała: „jestem dziwnie przekonana, że lada dzień informacje »Newsweeka« się potwierdzą i okaże się, że minister sprawiedliwości kolejny raz minął się z prawdą”.
Syn szefa resortu Krzysztof Czuma zażądał wczoraj wykasowania tego wpisu, a także zagroził procesem blogerce i administracji portalu Salon24.pl, jeśli Kataryna „nie zostanie zobligowana do zaprzestania pisania kłamstw o Andrzeju Czumie”.
– Jestem skonsternowany tym, że blogerzy tworzący portal społecznościowy są atakowani i straszeni przez syna ministra sprawiedliwości – mówi „Rz” Igor Janke, właściciel Salonu24.pl i współpracownik „Rz”.
Blogerka sprawy nie lekceważy. – Jak się chce człowieka dopaść, to można na sto różnych sposobów – komentuje w rozmowie z „Rz” Kataryna.