Donald Tusk zadeklarował, że do 26 maja, po wcześniejszym zaopiniowaniu przepisów przez związki i przedsiębiorców, zostanie podpisany pakt antykryzysowy. Ma zawierać przepisy, które ułatwią przedsiębiorcom działanie.
Obradujące wczoraj w Gdańsku władze „Solidarności” zapowiadają protesty, jeśli rząd obietnicy nie spełni. – Liczymy, że pakt zostanie przyjęty do końca maja. Jeśli nie, to 10 czerwca „S” rozpocznie przygotowania do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej – mówił Janusz Śniadek, szef NSZZ „Solidarność”. Jakie scenariusze rozważają związkowcy? Śniadek: – Być może manifestacja w Warszawie.
Członkowie Komisji Krajowej nieoficjalnie rozważają akcje w całym kraju. Nad planowanymi protestami czuwać ma Protestacyjno-Strajkowy Zespół Koordynacyjny. – Jest za dużo chaosu, stąd taki pomysł – mówi „Rz” jeden z członków władz „S”.
Śniadek oceniał też wczoraj debatę telewizyjną premiera z dwoma związkowcami ze Stoczni Gdańskiej (zbojkotowały ją „S” i OPZZ).
– Jej przebieg nie przybliża do zgody i budowania spokoju społecznego – stwierdził szef „S”. – To, czego dziś najbardziej potrzeba, to działań antykryzysowych, a Stoczni Gdańskiej tego, czego zabrakło w tej debacie – jasnego komunikatu, że stocznia i jej pracownicy są bezpieczni.