Trafiło ono w styczniu do Prokuratury Generalnej, a ta właśnie przesłała je do krakowskiej prokuratury. Bogusława Marcinkowska, jej rzecznik, informuje, że tym doniesieniem zajmie się prokuratura dla Krakowa-Krowodrzy. Na razie zostanie wszczęte postępowanie sprawdzające w tej sprawie. Kraków zajmie się nim, bo tu siedzibę ma oficyna „Znak".
Zdaniem autora doniesienia, mogło dojść do „zamiaru szkalowania Polski i Polaków", bo w innych publikacjach Jana Grossa – np. w głośnym "Strachu" - naruszano dobre imię Polski i Polaków. Dlatego domaga się on śledztwa i ewentualnych zarzutów dla pisarza oraz krakowskiego wydawnictwa. Opublikowało ono najnowszą książkę Grossa. – „Złote żniwa", ale tytuł ten w zawiadomieniu do prokuratury nie pada.
Informacja o tym doniesieniu pojawiła się natomiast dokładnie w dniu, w którym Jan Gross spotyka się z czytelnikami „Złotych żniw" w krakowskiej PWST. Na wieczorne spotkanie z autorem kontrowersyjnej książki dostać można się tylko ze specjalnymi wejściówkami, które rozdawał „Znak".
Gdy oficyna opublikowała „Strach" tego autora, do krakowskiej prokuratury także w 2008 roku trafiały zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Postępowanie zakończyło się jednak wówczas umorzeniem, gdyż przestępstwa autora publikacji nie stwierdzono.