W Szwajcarii osoba nieuleczalnie chora i cierpiąca, może poprosić o pomoc w zakończeniu życia i taką pomoc powinna otrzymać.
- Mój mąż, który miał chorobę Alzheimera chciał umrzeć kiedy jeszcze wiedział, kim jestem. Uważałam, że miał rację i wspierałam go - mówi wdowa od sześciu lat Ruth Schaubli.
Większość Szwajcarów popiera możliwość wyboru wcześniejszej śmierci. Najnowsze sondaże wskazują jednak, że są oni sceptyczni wobec przyjmowania ludzi z zagranicy. W ostatnim czasie swe życie zakończyły przedwcześnie w Szwajcarii setki Niemców, czy Brytyjczyków.
Obecnie sześciu na dziesięciu Szwajcarów uważa, że wspomagana śmierć powinna dotyczyć tylko mieszkańców Szwajcarii.