Premier Donald Tusk w expose obiecał 300 zł brutto podwyżki od lipca 2012 r. dla każdego policjanta i wojskowego. Pominął funkcjonariuszy innych służb, co wywołało ich oburzenie. Teraz rząd zdecydował, że także oni zostaną nimi objęci. Ale pod jednym warunkiem.
– Podwyżki dla pozostałych funkcjonariuszy służb zostaną wypłacone w 2012 r., jeśli do 30 września w rezerwie celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych pozostanie co najmniej 76 mln zł – poinformowała Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.
To oznacza, że jeżeli do tego czasu wspomniana kwota z rezerwy celowej nie zostanie wykorzystana, funkcjonariusze służb dotąd nieobjęci podwyżkami otrzymają je od 1 października 2012 r.
– To kuriozalne podejście. Rządowi zupełnie brak wyczucia i chyba chce skłócić służby i wywołać protesty – mówi "Rz" Andrzej Szary, wiceszef NSZZ Policjantów. – Nie wierzę, że z rezerwy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych nie można wykroić 70 mln zł – dodaje.
Szef MSW Jacek Cichocki wczoraj na posiedzeniu rządu przedstawił aktualne plany wzrostu uposażeń służb mundurowych. Jak podało MSW, przeciętne miesięczne uposażenie funkcjonariuszy wraz z nagrodami wynosi od 3,9 tys. do 4,2 tys. zł. Od 2010 r. kwota bazowa i dodatki dla służb nie wzrosły.