Niemka, która straciła już wiarę, że jej kot jeszcze żyje, po 16 latach odzyska swojego czteronożnego przyjaciela.

Wychudzony kot został znaleziony w lesie. Jego tożsamość ustalono dzięki wytatuowanemu za uchem futrzaka numerowi identyfikacyjnemu. Pracownicy schroniska zadzwonili do uradowanej właścicielki. – Ona naprawdę nie sądziła, że po tak długim czasie jeszcze kiedykolwiek ujrzy swojego kota – opowiadała AFP Eveline Kosenbach ze schroniska.

Takie cuda zdarzają się na całym świecie. Kilka dni temu swojego psa – skradzionego przed czterema laty i wywiezionego do Kanady – odzyskała rodzina farmerów ze stanu Oregon w Stanach Zjednoczonych. Pracownicy kanadyjskiego schroniska odczytali dane z chipa wszczepionego pod skórę labradora.

Kilka tygodni wcześniej agencja prasowa Xinhuanet informowała o 21-latku z Pekinu, który jadąc motorem, zauważył psa niezwykle podobnego do tego, jaki zginął mu siedem lat wcześniej. Chłopak zsiadł z motoru i zawołał Benbena, który po chwili wahania z wielką radością ruszył w stronę swego pana. – Sam już nie wiem, czy popłakałem się, czy roześmiałem. Byłem tak wzruszony. Bezpańskie psy często są w Pekinie łapane i zabijane – opowiadał Chen Yiyang.