Ze statystyk rządowych wynika, że ubiegłym roku na Sri Lance ludzie zabili 405 słoni. 121 osób zostało natomiast zabitych przez te zwierzęta. Rok wcześniej liczby te wynosiły 360 i 96. Od 2010 roku liczba zabijanych słoni systematycznie wzrastała.
Jak powiedział Jayantha Jayewardene, który zajmuje się tymi zwierzętami, „można powiedzieć, że konflikt między ludźmi a słoniami złagodniał podczas kwarantanny związanej z koronawirusem. Jednocześnie podkreślił jednak, że jest to niestety przejściowa sytuacja. Jego zdaniem rolnicy niebawem znów zaczną zabijać te zwierzęta, broniąc przed nimi swoich plonów.