– Przywitaliśmy naszych gości, chcemy, by było to dla nich otwarte i bezpieczne miejsce – mówiła na wtorkowej konferencji prasowej na lotnisku wojskowym w Krasnołęce pod Malborkiem minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. Wtórował jej szef dyplomacji Grzegorz Schetyna. – Daliśmy gwarancję bezpieczeństwa uchodźcom – przekonywał.
Wojskowe samoloty przywiozły tego dnia do kraju 178 Polaków ze wschodniej Ukrainy, z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. Jak podaje MSZ, w ostatnich dniach przebywali na terenie konsulatu w Charkowie. Teraz trafią do rządowego ośrodka w Łańsku i do ośrodka Caritas, gdzie przez pół roku będzie wdrażany program adaptacyjny – głównie nauka języka. Budżet wyda na to 4 mln zł. Później uchodźcy mają się usamodzielniać. Rząd liczy, o czym mówili we wtorek ministrowie, że w ten proces zaangażują się samorządy.