Reklama

Wiara Polaków wciąż stabilna

Ponad 90 proc. ankietowanych wciąż uważa się za osoby wierzące, ale tylko co 12. twierdzi, że jego wiara jest głęboka.

Publikacja: 23.02.2015 20:38

Wiara Polaków wciąż stabilna

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

To wnioski z sondażu CBOS na temat religijności Polaków, które przeprowadzono na początku lutego. Ich wyniki pokrywają się z badaniami, które we własnym zakresie przeprowadza Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). Jednak zarówno z badań CBOS, jak i ISKK wynika, że kluczowy dla religijności Polaków był rok 2005, w którym zmarł Jan Paweł II. Od tego czasu słabnie np. poziom zaangażowania w praktyki religijne.

Religijność Polaków – jak podkreśla CBOS – w ciągu minionych 20 lat utrzymywała się na dość wysokim i stabilnym poziomie. Wiarę w Boga deklarowało od 92 do 97 proc. badanych. Mniej więcej co dziesiąty (w lutym co 12.) określa się jako głęboko wierzący.

Odsetek tych, którzy się uważają za niewierzących, wahał się między 3 a 8 proc., ale jak podkreśla CBOS, w ciągu dziesięciu lat, które upłynęły od śmierci polskiego papieża, wzrósł dwukrotnie – z 4 do 8 proc.

Podobną tendencję widać w badaniach ISKK. Wynika z nich jednoznacznie, że wzrasta liczba osób deklarujących się jako głęboko wierzące, ale jednocześnie coraz więcej osób twierdzi, że są religijnie obojętne lub wręcz niewierzące. O ile w 1998 r. za głęboko wierzących uznawało się 16,7 proc. badanych przez ISKK, to w 2012 r. było ich 20,1 proc. Obojętnych religijnie w 1998 r. było 8,5 proc. Polaków, a trzy lata później już 10,3 proc.

Niemal identyczne trendy daje się zaobserwować w odniesieniu do praktyk religijnych Polaków. Według CBOS jeszcze w 2005 r. 58 proc. deklarowało, że uczestniczy w mszy św. co najmniej raz w tygodniu. Obecnie odsetek ten wynosi 50 proc. i przybywa osób, które w ogóle nie chodzą do kościoła (wzrost z 9 do 13 proc.).

Z kolei z ostatniego badania ISKK dotyczącego rzeczywistego – a nie deklarowanego – udziału Polaków w niedzielnych mszach wynika, że w 2013 r. przychodziło na nie 39,1 proc. wiernych. W 2005 r. odsetek ten wynosił 45 proc.

Ks. Wojciech Sadłoń, dyrektor ISKK, zauważa, że faktycznie liczba wiernych w kościołach zmniejsza się systematycznie od 2000 r., a spadek zwiększył się po roku 2005. Duchowny nie wiąże tego jednak ze śmiercią Jana Pawła II, lecz wskazuje kilka czynników.

Reklama
Reklama

– Z jednej strony mamy bardzo dużą emigrację, ale z drugiej mniejszą wagę Polacy przywiązują do codziennej pobożności – wyjaśnia.

Widać to m.in. w badaniu CBOS. Analitycy bowiem przyjrzeli się modlitwie Polaków. Tu też w perspektywie dziesięciu lat zauważalny jest spadek, ale wyhamował on w roku 2012. I tak w maju 2005 r. codzienną modlitwę deklarowało 66 proc. badanych. Dziś tylko 43 proc., ale to i tak o 5 pkt. proc. więcej niż w 2012 r.

Ale o ile mniej osób się modli i chodzi na niedzielne msze, o tyle odsetek tych, którzy regularnie przystępują do sakramentów, jest stabilny.

– I to jest ważne, bo widać, że wiara jest bardziej świadoma – stwierdza ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej. – Widać to było chociażby w Środę Popielcową. W liturgii uczestniczyło o wiele więcej osób niż w latach poprzednich.

Kapłan zauważa też, że w perspektywie kilku lat spadek wierzących nie jest duży, ale nie oznacza to wcale, że Kościół go bagatelizuje. – Ciągle wychodzimy do wiernych, ale to od nich zależy, czy wybiorą trudną propozycję Kościoła, czy alternatywne systemy wartości, jakie daje współczesny świat – dodaje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Społeczeństwo
Jan Ołdakowski: Chcemy w Muzeum Powstania uczyć społecznej odporności i przywództwa
Reklama
Reklama