Samobójstwo nastolatka. Nazywali go "pedziem"

14-letni Dominik z Bieżunia był wyzywany i bity przez uczniów swojej szkoły. W maju nastolatek popełnił samobójstwo. Pod budynkiem MEN odbył się protest w związku z problemem homofobii w szkołach.

Publikacja: 02.07.2015 16:59

Samobójstwo nastolatka. Nazywali go "pedziem"

Foto: Facebook

14-letni Dominik powiesił się w maju tego roku. Ciało nastolatka znalazła jego matka. Chłopak zostawił list pożegnalny, w którym napisał "jestem zerem". Dominik przeprosił matką i zapewnił, że jeszcze się spotkają.

"Obelgą, która doprowadziła Dominika do samobójczej śmierci, było m.in. słowo „pedzio" – homofobiczne, pogardliwe i nienawistne określenie, powszechnie używane w Polsce jako inwektywa w stosunku do chłopców, hetero- lub homoseksualnych, którzy w jakikolwiek sposób odstają do tradycyjnej, większościowej normy tego, co prawdziwie „męskie" i „normalne"." - czytamy w oświadczeniu Kampanii Przeciw Homofobii.

Samobójstwem Dominika zajęła się prokuratura z Płocka. Z ich ustaleń wynika, że Dominik informował nauczycieli o swoich problemach. Dyrekcja gimnazjum mówi, że o niczym nie wiedziała.

Pod budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej odbył się dziś prostest. Uczestnicy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na problem homofobii w szkołach.

Z uczestnikami protestu spotkała się minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska. – Potępiam wszelkie przejawy dyskryminacji. Rozmawiamy o różnych rodzajach przemocy. Zapytajcie nauczycieli. Rok wcześniej w tej szkole była przeprowadzana ewaluacja. Okazało się, że 50 proc. uczniów w tej szkole nie czuje się bezpiecznie – mówiła.

Uczestnicy zwracali uwagę, że w polskich szkoła brakuje odpowiednich szkoleń dotyczących dyskryminacji uczniów. – Rozumiem, że gdzieś tu jest prezes Broniarz (prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego). Powinien stanąć tu obok mnie i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego dyrekcja tej szkoły i nauczyciele nie wykorzystali tych wyników ewaluacji i przez rok nie poprawili sytuacji w tej szkole – odpowiadała uczestnikom protestu.

14-letni Dominik powiesił się w maju tego roku. Ciało nastolatka znalazła jego matka. Chłopak zostawił list pożegnalny, w którym napisał "jestem zerem". Dominik przeprosił matką i zapewnił, że jeszcze się spotkają.

"Obelgą, która doprowadziła Dominika do samobójczej śmierci, było m.in. słowo „pedzio" – homofobiczne, pogardliwe i nienawistne określenie, powszechnie używane w Polsce jako inwektywa w stosunku do chłopców, hetero- lub homoseksualnych, którzy w jakikolwiek sposób odstają do tradycyjnej, większościowej normy tego, co prawdziwie „męskie" i „normalne"." - czytamy w oświadczeniu Kampanii Przeciw Homofobii.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie