Legnica bez dostępu do leków

Blisko 3 tys. pacjentów nie może wykupić swoich leków, bo apteka, w której mają długoterminowe recepty, została na podstawie nieprawomocnego wyroku nagle zamknięta. Inspektor farmaceutyczny zaleca ponowną wizytę u lekarza i zdobycie nowej recepty.

Publikacja: 26.03.2024 04:30

Pacjenci nie mogą wykupić leków z długoterminowych recept

Pacjenci nie mogą wykupić leków z długoterminowych recept

Foto: stock.adobe.com

Chociaż wyrok sądu administracyjnego był nieprawomocny, Dolnośląski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny (DWIF) we Wrocławiu zdecydował się na zamknięcie apteki w Legnicy. To oznaczało, że w ciągu kilku godzin 2800 pacjentów, którzy w tej aptece mieli pootwierane roczne recepty, straciło dostęp do leków.

W czym jest problem?

–  Cztery lata temu kupiłyśmy ze wspólniczką podupadającą aptekę w dobrym punkcie w Legnicy. Wyremontowałyśmy ją, bo chciałyśmy zrobić z niej nowoczesną placówkę. Wystąpiłyśmy do DWIF we Wrocławiu z prośbą o przeniesienie zezwolenia na prowadzenie apteki od poprzednich właścicielek na nas. Niestety, nie zgodzono się na to – opowiada „Rzeczpospolitej” Edyta Balakowska, właścicielka zamkniętej apteki przy ulicy Gwiezdnej 4 w Legnicy, działającej pod marką Gemini. W tej sytuacji właścicielki odwołały się do głównego inspektora farmaceutycznego, który przyznał im rację i wydał decyzję umożliwiającą uruchomienie apteki w kwietniu ubiegłego roku.

– To jednak nie spodobało się Dolnośląskiej Izbie Aptekarskiej, która zaskarżyła decyzję GIF-u do sądu administracyjnego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w lutym skierował zaskarżoną decyzję GIF do ponownego rozpatrzenia. Sędziowie ustnie stwierdzili, że postępowanie należy powtórzyć, ale do tej pory nawet nie doręczono nam uzasadnienia wyroku. Gdy zostanie ono napisane i dojdzie pocztą, to z pewnością złożymy odwołanie. Nie ma żadnej podstawy, by zamknąć naszą aptekę – mówi Balakowska. I opowiada, że o zamknięciu apteki Dominika Wiśniowska, zastępczyni WIF, poinformowała telefonicznie.

Nie ma żadnej podstawy, by zamknąć naszą aptekę

Edyta Balakowska, właścicielka

– Nie wydano żadnej decyzji, nie dano czasu, by się przygotować. Nagle w rejestrze aptek pojawiła się adnotacja, że placówka jest „czasowo nieczynna” i w ciągu kilku minut odłączono ją od systemu potrzebnego do realizacji recept – opowiada Balakowska. – W praktyce wyglądało to tak, że trzeba było wyprosić pacjentów z apteki. Część osób miała zamówione leki, w tym te deficytowe, trudno dostępne i nie mogła ich odebrać. Od tego czasu nie można też realizować otwartych u nas recept – mamy ich w tej chwili ponad 5 tysięcy, a pacjenci zostali bez leków. Dotyczy to leków onkologicznych czy na zaburzenia psychiczne. Ci ludzie muszą teraz zapisać się do lekarza i uzyskać nowe recepty – dodaje.

Pacjenci nie mogą zrealizować otwartych recept

Pozostawienie pacjentów „na lodzie” zainteresowało prezydenta miasta. Bo choć w Legnicy działają 43 apteki, to pacjenci bez recept leków w nich nie kupią. – Miasto po uzyskaniu informacji o tym, że apteka została zamknięta, zwróciło się prośbą o informację do DWIF we Wrocławiu. Dostaliśmy odpowiedź, że pacjenci, którzy rozpoczęli realizację recepty i jej nie zakończyli, muszą otrzymać nową receptę. Innej możliwości nie ma – informuje nas Piotr Seifert, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legnicy.

Pacjenci, którzy rozpoczęli realizację recepty i jej nie zakończyli, muszą otrzymać nową receptę

Problem jednak w tym, że – aby otrzymać receptę na leki wydawane przez lekarzy specjalistów – trzeba zapisać się na wizytę i czekać w kolejce lub zapłacić za prywatną wizytę.

Skąd decyzja o zamknięciu apteki? 

Zapytaliśmy DWIF, skąd taka decyzja? „Nie można więc aktualnie stwierdzić, że ww. apteka „definitywnie” zaprzestała swojej działalności.” – czytamy w e-mailu podpisanym przez Mariusza Kozłowskiego, szefa dolnośląskiego WIF. „Wydanie przez sąd administracyjny wyroku uwzględniającego skargę poprzez uchylenie decyzji administracyjnej oznacza, że decyzja ta nadal istnieje w obrocie prawnym, jednak wynikający z niej skutek prawny (wykonalność) jest zawieszony do czasu uprawomocnienia się wyroku z mocy prawa” – podkreśla inspektor.

Czytaj więcej

Lekarze karani za przepisywanie leków. Resort zdrowia zapowiada zmiany

I zaznacza, że „Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny nie podjął decyzji administracyjnej o zamknięciu apteki położonej w Legnicy, przy ul. Gwiezdnej 4, a jedynie, mając na uwadze skutek prawny, jaki nastąpił – z mocy prawa – w wyniku uwzględnienia skargi na decyzję Głównego Inspektora  Farmaceutycznego z dnia 23 lutego 2023 r. (…) dokonał czynności materialno-technicznej polegającej na zmianie statusu apteki (z „aktywna” na „czasowo nieczynna”)” – wyjaśniono w e-mailu. I powiedziano, by pacjenci ponownie udali się do lekarza po nową receptę. 

Chociaż wyrok sądu administracyjnego był nieprawomocny, Dolnośląski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny (DWIF) we Wrocławiu zdecydował się na zamknięcie apteki w Legnicy. To oznaczało, że w ciągu kilku godzin 2800 pacjentów, którzy w tej aptece mieli pootwierane roczne recepty, straciło dostęp do leków.

W czym jest problem?

Pozostało 92% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Społeczeństwo
Trzecia Droga może zatrzeszczeć w sprawie zwierząt. Kolejny konflikt między Polską 2050 a PSL?
Społeczeństwo
Nadciąga zwrot w pogodzie. Cyklon eks-Kirk da się we znaki. Prognoza IMGW na 10 dni
Społeczeństwo
Polscy podatnicy hojni dla organizacji LGBT. „To dzięki opieszałości polityków”
Społeczeństwo
Aquapark Fala przedstawia dziecko jako strasznego intruza, jakąś zakałę ludzkości