Reklama

Poznań: 23-latek strzelał z okna do przechodniów

Zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia oraz posiadania narkotyków usłyszał 23-latek, który w Poznaniu strzelał z wiatrówki do przechodniów. Dwóch zranił.

Aktualizacja: 07.03.2016 13:21 Publikacja: 07.03.2016 12:28

Funkcjonariusze zabezpieczyli broń z której strzelał

Funkcjonariusze zabezpieczyli broń z której strzelał

Foto: materiały policji

Podejrzany przyznał się do winy. Jeszcze dziś śledczy zdecydują czy skierują do sądu wniosek o areszt dla podejrzanego, któremu grozi do 10 lat więzienia.

Do groźnego incydentu doszło wieczorem 5 marca na Jeżycach. Do jednego z poznańskich szpitali trafił ciężko ranny 55-letni mężczyzna. Miał obrażenia klatki piersiowej. Okazało się, że został postrzelony z wiatrówki. Śrut utknął mu blisko serca.

Mężczyzna ma przestrzelone płuco i tętnicę płucną. Potrzebna była operacja. Mężczyzna jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Jego stan jest stabilny.

Poza nim ranny został też rowerzysta. Postrzelono go w plecy, ale obrażenia były mało groźne i po opatrzeniu ran w szpitalu wrócił on do domu.

Policjanci zaraz po otrzymaniu zgłoszenia zaczęli szukać sprawców postrzelenia. Jeszcze w sobotę wieczorem zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 23 lata. Obaj byli pijani. Obaj też mogli znajdować się pod wpływem narkotyków, co wykaże jeszcze badanie krwi. W mieszkaniu na Jeżycach, które wynajmował starszy z nich, mundurowi znaleźli wiatrówkę, z której padły strzały oraz marihuanę.

Reklama
Reklama

– Starszy z mężczyzn w sobotę kupił broń. Razem z kolegą najpierw pili alkohol, a potem postanowił sprawdzić jak działa wiatrówka. Efekty znamy – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. – To był głupi wybryk – dodaje.

Obaj zatrzymani mężczyźni zostali przesłuchani. Tylko starszy (on strzelał z wiatrówki) usłyszał zarzuty ciężkiego uszkodzenia ciała, sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Obaj mężczyźni byli w przeszłości jako osoby nieletnie notowani za bójki.

Dziś lekarze z poznańskiego szpitala mają wybudzać ze śpiączki 55-letniego pacjenta, którego postrzelił podejrzany.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Sondaż: Jak uregulować najem krótkoterminowy?
Historia Polski
Robert Kostro: Co Niemcy mają jeszcze w swoich archiwach?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy wątpią w wiarygodność USA jako sojusznika
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama