Książę Harry przyznaje, że nie rozmawia z bratem i ojcem. Królową Kamilę nazwał czarnym charakterem

W tym tygodniu do sprzedaży trafi autobiografia księcia Harry'ego. W serii wywiadów przed publikacją opowiada on o swojej relacji z bratem, reakcji na śmierć Diany i nakłanianiu ojca do porzucenia planu poślubienia Kamili. Oskarżył członków rodziny królewskiej o wejście do "łóżka z diabłem" z powodu ich związków z prasą tabloidową.

Publikacja: 09.01.2023 07:55

Książę Harry przyznaje, że nie rozmawia z bratem i ojcem. Królową Kamilę nazwał czarnym charakterem

Foto: AFP

W rozmowie z CBS książę Sussex powiedział, że obecnie nie rozmawiam z księciem Williamem, ale wyczekuje momentu, gdy będą mogli znaleźć spokój.

Powiedział również, że nie rozmawiał ze swoim ojcem, królem Karolem III, od "dłuższego czasu", dodając, że "piłka jest po ich stronie", gdy zapytano o możliwość pogodzenia się rodziny.

Pomimo zerwanych relacji między dwoma braćmi, książę Harry powiedział , że kocha Williama "głęboko".

- Mój brat i ja kochamy się nawzajem. Kocham go głęboko. Było wiele bólu między nami dwoma, zwłaszcza w ciągu ostatnich sześciu lat - stwierdził.

Czytaj więcej

Problem z księciem Harrym

Dodał, że autobiografia nie ma na celu zranienia jego rodziny. - Daje pełny obraz sytuacji, gdy dorastaliśmy, a także obala ten pomysł, że w jakiś sposób moja żona była tą, która zniszczyła związek między tymi dwoma braćmi - stwierdził.

Książę Harry powiedział, że jego brat nigdy nie próbował odwieść go od poślubienia Meghan, ale wyraził pewne obawy i powiedział mu: "'To będzie dla ciebie naprawdę trudne'" - wspominał.

Przyznał, że do dziś nie wie, o której części mówił. - Może przewidział, jaka będzie reakcja brytyjskiej prasy - kontynuował Harry.

Harry w wywiadach dla CBS i ITV mówił także o tym, jak spory w rodzinie królewskiej były podsycane przez relacje między Pałacem Buckingham a mediami.

- Nie mówimy tylko o relacjach rodzinnych, mówimy o antagoniście, którym jest brytyjska prasa, a konkretnie tabloidy, które chcą stworzyć jak najwięcej konfliktów - stwierdził. - Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że niektórzy członkowie mojej rodziny i ludzie, którzy dla nich pracują, są współwinni tego konfliktu - dodał.

Stwierdził, że dziennikarze byli wręcz "karmieni łyżką", gdy chodziło m.in. o kwestie związane z jego małżeństwem z Maghan Markle.

- Dla nas jako dzieci było oczywiste, że brytyjska prasa miała swój udział w nieszczęściu naszej matki i miałem w sobie wiele złości, której na szczęście nigdy nikomu nie wyraziłem - mówił. - uciekałem się do intensywnego picia. Ponieważ chciałem znieczulić to uczucie, albo odwrócić uwagę od tego, jak... cokolwiek myślałem. Uciekałem się również do narkotyków - dodał.

Harry mówił również o śmierci swojej mamy, księżnej Diany. - Nie chcę, żeby historia się powtórzyła. Nie chcę być samotnym ojcem. I z pewnością nie chcę, aby moje dzieci miały życie bez matki lub ojca - powiedział. 

Przyznał, że "odmówił zaakceptowania, że odeszła" i przez "może lata" wierzył, że zdecydowała się zniknąć.

Wypowiadając się na temat drugiej żony swojego ojca, powiedział, że Camilla Parker-Bowles to "czarny charakter", który "musiał zrehabilitować swój wizerunek". Przyznał, że wspólnie z bratem błagali ojca, by nie brał ślubu.

Książę Harry wspominał również wydarzenia wokół śmierci swojej babci, królowej Elżbiety II, która zmarła 8 września w zamku Balmoral. Książę był na imprezie charytatywnej w Londynie, gdy pałac ogłosił, że królowa jest pod opieką lekarską.

"Zapytałem mojego brata - powiedziałem: "Jakie masz plany? Jak ty i Kate się tam dostaniecie?". A potem, kilka godzin później... wszyscy członkowie rodziny, którzy mieszkają w obrębie Windsoru i Ascot, wskakiwali razem do samolotu, samolotu z 12, 14, może 16 miejscami" - powiedział. "Nie zostałem zaproszony".

Książę zapowiedział, że chce "pojednania, ale najpierw musi być jakaś odpowiedzialność", w odniesieniu do jego rodziny.

W rozmowie z CBS książę Sussex powiedział, że obecnie nie rozmawiam z księciem Williamem, ale wyczekuje momentu, gdy będą mogli znaleźć spokój.

Powiedział również, że nie rozmawiał ze swoim ojcem, królem Karolem III, od "dłuższego czasu", dodając, że "piłka jest po ich stronie", gdy zapytano o możliwość pogodzenia się rodziny.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety