Reklama

Ukrainka, która zaatakowała ambasadora Rosji, uciekła z Warszawy

"Po tym, jak Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę i bezlitośnie zabija dzieci i kobiety, jest dla mnie objawieniem, że część polskiego społeczeństwa naiwnie wierzy, że z Rosją można jeszcze utrzymywać dobre stosunki i wierzy w dobrych Rosjan" - napisała w mediach społecznościowych Iryna Zemlana, Ukrainka, która 9 maja oblała czerwoną cieczą ambasadora Rosji.

Publikacja: 16.05.2022 17:24

Ukrainka, która zaatakowała ambasadora Rosji, uciekła z Warszawy

Foto: PAP, Leszek Szymański

amk

Do zdarzenia doszło 9 maja, w dniu, w którym Rosja świętuje zwycięstwo Związku Sowieckiego nad wojskami hitlerowskimi.

Tego dnia ambasador Rosji w  Polsce Siergiej Andriejew, próbując złożyć kwiaty na Cmentarzy Żołnierzy Radzieckich w Warszawie, został oblany czerwoną cieczą.

Czytaj więcej

Ambasador Rosji w Polsce oblany czerwoną farbą

Tego symbolicznego gestu dokonała ukraińska aktywistka Iryna Zemlana.

Dziś w mediach społecznych napisała, że groźby, jakie otrzymała po akcji, zmuszają ją do ucieczki z Warszawy.

Reklama
Reklama

Zemlana przekazała, że już kilka godzin po zdarzeniu wszystkie jej dane, w tym numer paszportu, adres zamieszkania na Ukrainie, numer telefonu, e-mail, wszystkie konta w mediach społecznościowych,zostały opublikowane na rosyjskim Telegramie.

Czytaj więcej

Ambasador Rosji oblany farbą. Policja zrzuca winę na „emocje”

Zemlana otrzymuje groźby śmierci, okaleczenia, gwałtu, trwa atak na jej pocztę elektroniczną, smsy z groźbami otrzymuje co kilka minut.

Jej nazwisko znalazło się na rosyjskiej liście "zbrodniarzy wojennych".

Zemlana zgłosiła groźby na policję i pod ochroną opuściła Warszawę.

"Ta sytuacja podzieliła również polskie społeczeństwo. Kręci się wiele debat i dyskusji. Przeczytałam o sobie wiele rzeczy, których nigdy nie wiedziałam - kto mnie sponsoruje, dla kogo mogę pracować, z jakimi polskimi organizacjami współpracuję, jakie poglądy dzielę itp." - napisała Ukrainka.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Hołownia: Ambasadora powinno się wydalić, a nie pozwolić na oblewanie go farbą

"Po tym jak Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę i bezlitośnie zabija dzieci i kobiety, stało się dla mnie odkryciem, że część polskiego społeczeństwa naiwnie wierzy, że nadal da się utrzymać dobre stosunki z Rosją i wierzyć w dobrych Rosjan" - zakończyła Zemlana.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama