Orzeczenie Sądu ma związek z petycją złożoną przez 78-letniego Shyama Narayana Chouksey, który przyznał, że złożył ją ponieważ kiedy przed laty był w kinie tylko on wstał, gdy grano narodowy hymn.
Zwyczaj odgrywania hymnu przed emisją filmu w kinach rozpowszechnił się w Indiach w latach 60-tych i 70-tych. Z czasem jednak wiele kin zrezygnowało z niego. W innych widzowie często wchodzili na salę dopiero po odegraniu hymnu.
Tymczasem teraz - jak wynika z orzeczenia Sądu - hymn ma być obowiązkowy, a widzowie w momencie, gdy jest odgrywany, powinni wstać z miejsc. "Obywatele powinni rozumieć, że są członkami narodu i ich obowiązkiem jest okazywanie szacunku hymnowi narodowemu" - głosi orzeczenie sądu. Ponadto przed odegraniem hymnu drzwi do sali powinny zostać zamknięte.
Kina mają 10 dni na zastosowanie się do tych wytycznych.
Shaina NC, rzeczniczka rządzącej Indiami Indyjskiej Partii Ludowej oceniła, że orzeczenie sądu jest "fantastycznym posunięciem".