Sprawa została wznowiona nie ze względu na nowe dowody, tylko przez rzucenie na nią nowego światła przez dziennikarzy. Teraz śledczy zdają się łączyć znikające dowody w sprawie oraz tajemniczą śmierć świadka, który twierdził, że wie, kto popełnił morderstwo.

Do morderstwa doszło 19 lat temu, gdy nastoletnia Iwona Cygan ze Szczucina wyszła na spotkanie ze znajomymi i już nie wróciła do domu. Została odnaleziona następnego dnia martwa, miała związane ręce, a na szyi pętlę z metalowego drutu.

Jesienią zeszłego roku specjalny wydział śledczy przeprowadził w miejscu zabójstwa eksperyment procesowy, a policja aresztowała podejrzanego o morderstwo Pawła K., jego ojca, oraz policjantów, którzy są podejrzewani o przekroczenie uprawnień i poplecznictwo.

W programie prowadzący połączy się z reporterką, która przebywa w Wiedniu, gdzie zatrzymano podejrzanego o morderstwo.

W drugiej części programu dziennikarze „Państwa w państwie" wrócą do sprawy Ewy Kołodziejczyk. Po emisji magazynu sprawa znacząco przyśpieszyła. To, co nie udało się przez kilka lat, udało się w parę tygodni. Pani Ewa już otrzymała z sądu należne jej pieniądze, więc może spłacić długi i nie zostanie eksmitowana z własnego domu.