Reklama
Rozwiń

Państwo w państwie: Amatorstwo urzędu pracy

Mężczyzna ukończył kurs ochroniarski, na który wysłał go urząd pracy. Ale firma nie miała uprawnień do jego przeprowadzenia, więc kursant nie zdobył nowego zawodu.

Aktualizacja: 11.05.2017 22:39 Publikacja: 11.05.2017 19:17

Państwo w państwie: Amatorstwo urzędu pracy

Foto: fot. mat.pras.

Andrzej Matera był piekarzem, który po operacji musiał porzucić rzemiosło i znaleźć inne zajęcie. Z pomocną ręką przyszli urzędnicy lokalnego pośredniaka, którzy skierowali go na kurs ochroniarski. Dzięki temu miał zdobyć nowe kwalifikacje zawodowe. Mężczyzna kurs ukończył, zdał specjalny egzamin, ale nie zdobył uprawnień i nie może pracować jako ochroniarz.

Wszystko dlatego, że okazało się, iż firma, która organizowała kurs, nie miała uprawnień do nadawania tego typu kwalifikacji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Rzecznik MSWiA ostrzega przed „sianiem zamętu”, premier zwołuje pilne spotkanie
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości