"Wy chronicie wasze interesy. Ja chronię planetę" - czytamy na ogłoszeniu, na którym widać też przekreślonego Wuja Sama na tle amerykańskiej flagi oraz przekreślony symbol dolara. Słowa o chronieniu planety jednoznacznie wskazują, że przyczyną zakazu wstępu dla obywateli USA jest fakt, iż Donald Trump wycofał się z porozumienia paryskiego, którego celem było ograniczenie globalnego wzrostu temperatury przez redukcję emisji gazów cieplarnianych.
Olivier Hanggeli jest kapitanem jednostki zasilanej energią słoneczną, która wypływa z portu w Lozannie i obwozi turystów po Jeziorze Genewskim. Hanggeli zapewnia jednocześnie, że plakat ma charakter manifestu, co nie oznacza, że nie zabierze na pokład turystów z USA. Amerykanie muszą być jednak przygotowani na to, że podczas rejsu będą musieli "dyskutować o tym co zrobił Trump".
Hanggeli w rozmowie z thelocal.ch tłumaczy, że był wściekły kiedy okazało się, iż "najpotężniejszy człowiek świata może podjąć decyzję, która wywrze wpływ na wszystkich innych".
- Pracuję nad promowaniem odnawialnych źródeł energii od 10 lat, ponieważ uważam, że musimy chronić klimat i przyrodę - mówi Szwajcar dodając, że w swoją misję zainwestował poważne środki finansowe.
- Uważam to za skandal, ze prezydent (Donald Trump - red.) pozwolił sobie w kilka minut wycofać się z międzynarodowego porozumienia, którego zawarcie wymagało wiele wysiłku - stwierdził Hanggeli.