Rozprawę wyznaczono na 1 listopada.
Sędziowie odroczyli wydanie decyzji w sprawie wniosku o zablokowanie ustawy na czas trwania sporu.
Przepisy wprowadzone w Teksasie, jedne z najsurowszych ograniczeń wprowadzonych przez Republikanów w ostatnich latach, zakazują przeprowadzenia aborcji po szóstym tygodniu, czyli w momencie, gdy wiele kobiet nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że są w ciąży. Wyjątkiem są udokumentowane przypadki medyczne, ale nie gwałt czy kazirodztwo.
Czytaj więcej
Federalny sąd apelacyjny orzekł, że prawo wprowadzone w Teksasie, zakazujące przeprowadzania aborcji w większości przypadków, może nadal obowiązywać. Zablokować te przepisy, ograniczające prawo do aborcji w USA w stopniu największym od blisko 50 lat, próbowała administracja Joe Bidena.
Sąd Najwyższy ma zaplanowane także rozpatrzenie przepisów, które obowiązują w Missisipi. W stanie zakazana jest aborcja od 15 tygodnia ciąży. Władze poprosiły sędziów o uchylenie orzeczenia z 1973 roku, które zalegalizowało aborcję w całym kraju. Decyzja ma zapaść do końca czerwca 2022 roku.