Reklama
Rozwiń
Reklama

Kto wprowadza cenzurę na "Kler"?

Najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego „Kler" nie będzie pokazywany w niektórych kinach należących do samorządów. A w innych pojawi się później.

Aktualizacja: 26.09.2018 11:55 Publikacja: 26.09.2018 11:20

Kadr z filmu "Kler"

Kadr z filmu "Kler"

Foto: materiały prasowe

Premierę filmu zaplanowano na najbliższy piątek. Od kilku dni wiadomo, że „Kler" nie będzie wyświetlany w ostrołęckim kinie „Jantar", które znajduje się w tamtejszym Centrum Kultury - placówce samorządowej.

Na pytania zainteresowanych obejrzeniem filmu widzów, jaki jest powód tej decyzji, kino odsyła do władz. Z kolei na pytanie portalu moja-ostroleka.pl kierownik kina już od tygodnia nie znajduje czasu na odpowiedź.

Czytaj także: Zakazują "Kleru". Szkodzą sobie i Kościołowi

Radio ZET sugerowało, że za decyzją o niewpuszczeniu "Kleru" na ekran ostrołęckiego kina stoi prezydent miasta. Janusz Kotowski, który pełni tę funkcję od 12 lat, jest bowiem członkiem PiS, z wykształcenia teologiem, pracującym niegdyś jako katecheta. To właśnie jemu podlega Ostrołęckie Centrum Kultury, a więc i kino "Jantar".

 

Reklama
Reklama

Zakazu emisji „Kleru" w samorządowym kinie w Ełku chce jeden z miejscowych radnych Wojciech Kwiatkowski z Klubu Radnych Dobro Wspólne.

Taki wniosek złożył wczoraj na sesji Rady Miasta. - Jest to krytyka duchowieństwa, a ja jestem członkiem Kościoła katolickiego i nie życzę sobie, żeby takie filmy pokazywano w samorządowym kinie – tłumaczył radny Kwiatkowski.

Podnosił też, że honorowym obywatelem Ełku jest papież Jan Paweł II, który nauczał, aby Kościół katolicki traktować jak swoją matkę. - "Nie opluwa się własnej matki" – tłumaczył radny.

- U nas będzie grany „Kler”, tyle że od 25 października - zapowiada w  rozmowie z „Rzeczpospolitą” Artur Urbański, wiceprezydent Ełku. Dodaje, że Centrum Kultury jest małe i ma już wcześniej zaplanowane wydarzenia.  – To, że radny apeluje, by filmu nie wyświetlać, to nie znaczy, że tak będzie. Każdy może wyrazić swoją opinię na temat filmu, a że mamy czas wyborczy, to pewnie będzie ich dużo – dodaje prezydent  Urbański. Przyznaje, że nie raz do urzędu czy samego prezydenta trafiały prośby dotyczące różnych filmów, by ich nie wyświetlać w lokalnym kinie, ale nigdy nie zostały uwzględnione.

W drugim nienależącym do samorządu kinie „Kler" ma być wyświetlany bez problemu.

W mediach pojawiła się też informacja, że najnowszego filmu Smarzowskiego nie będzie można zobaczyć w kinie prowadzonym przez Ośrodek Kultury Gminy Grodzisk Mazowiecki.

Reklama
Reklama

- Mamy w kinie jedną salę i jesteśmy w stanie niektóre warunki dystrybutora przyjąć, a inne nie. „Kler" musielibyśmy grać przez trzy tygodnie bez możliwości zagrania żadnego innego filmu - tłumaczył Paweł Twardoch, dyrektor Centrum Kultury w Grodzisku Mazowieckim.

Teraz okazuje się, że "Kler" będzie jednak tam grany, tyle że dopiero w listopadzie. - W związku z utrzymanymi w sensacyjnym tonie doniesieniami medialnymi dotyczącymi braku filmu „Kler", uprzejmie informujemy, że film ten planowany jest w repertuarze kinowym począwszy od dnia 2 listopada – informuje Ośrodek Kultury w Grodzisku na swoim profilu na Facebooku.

Placówka tłumaczy, że spowodowane jest to faktem, że warunkiem premierowej projekcji „Kleru" jest jego wyświetlanie na wyłączność (codziennie dwa seanse wieczorne przez dwa tygodnie).

- W związku z tym, podjęta została decyzja, by jego emisja nastąpiła już po premierze, na korzystniejszych warunkach – podkreśla grodziski Ośrodek Kultury.

Zwraca też uwagę, że tamtejsze kino jest obiektem jednosalowym, a emisja tylko jednego tytułu przez okres dwóch tygodni nie jest rozwiązaniem optymalnym.

- W przeszłości tego rodzaju decyzje spotykały się z licznymi głosami krytycznymi naszych widzów. Zastosowane rozwiązanie pozwoli zarówno na utrzymanie zróżnicowanego repertuaru, jak również umożliwi zainteresowanym obejrzenie przedmiotowego tytułu – wyjaśnia placówka.

Reklama
Reklama

Głośny jeszcze przed premierą "Kler" Wojciecha Smarzowskiego to opowieść o kondycji polskiego Kościoła. Jak podkreślał sam reżyser - jego film nie dotyka wiary, ale patologii wśród ludzi Kościoła.

Film został nagrodzony przez publiczność i dziennikarzy na zakończonym w sobotę Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama