Minister transportu Holandii, Cora van Nieuwenhuizen przekonuje, że przepisy są niezbędne, ponieważ rozwój mediów społecznościowych i dostęp do szerokopasmowego internetu zmienił sposób, w jaki ludzie używają smartfonów i wydłużył czas spędzany na korzystaniu z telefonów.
Czytaj także: Czy kierowcy i cykliści muszą jeździć po drogach
Kiedy w 2002 roku wprowadzano w Holandii zakaz trzymania w ręku telefonu w czasie jazdy - wyłączono z niego rowerzystów ze względu na niewielkie prędkości z jakimi się poruszają.
- Ale w rzeczywistości używanie telefonu (w czasie jazdy) jest tak samo niebezpieczne na rowerze, jak w samochodzie - podkreśliła. - Kiedykolwiek jest się na drodze należy skupić się na jeździe i nie robić niczego na telefonie - dodała.
Ponadto - jak zwróciła uwagę minister - większa popularność rowerów elektrycznych sprawiła, że średnia prędkość rowerzysty zwiększyła się, a ścieżki rowerowe stały się bardziej zatłoczone.