Marsz Równości miał przejść ulicami Lublina w najbliższą sobotę. Do wydarzenia nie dojdzie, ponieważ ze względów bezpieczeństwa zgody nie wydał prezydent Krzysztof Żuk.

Decyzja o zablokowaniu marszu została podjęta po konsultacji z miejskimi służbami mundurowymi. Zdaniem policjantów istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców miasta.

Zgody na organizacje kontrmanifestacji nie otrzymali również przedstawiciele środowisk narodowych.

- Stanąłem przed trudną decyzją. Zostałem wciągnięty w brutalną polityczną walkę ideologiczną, ale w obliczu zagrożenia życia i bezpieczeństwa mieszkańców, które jest dla mnie najważniejsze, i stanowiska policji wyrażonego przez komendanta na dzisiejszej naradzie, nie zostaje mi nic innego, niż wydać zakaz dla obu zgromadzeń - wyjaśnił prezydent Lublina.

Z decyzją prezydenta nie zgadzają się organizatorzy marszu. Zapowiedzieli, że odwołają się do Sądu Okręgowego.