Reklama
Rozwiń

Irlandia wstrząśnięta mordem na Polakach

W szpitalu w Dublinie zmarł wczoraj 29-letni Polak, który w sobotę został zaatakowany przez grupę irlandzkich chuliganów.

Publikacja: 29.02.2008 04:41

Paweł Kalita miał poważne rany szyi zadane śrubokrętem. Jego kolega, 27-letni Mariusz Szwajkos, któremu napastnicy wbili śrubokręt w głowę, zmarł w poniedziałek. Miejscowa policja mówi, że dawno nie widziała tak bestialskiego zabójstwa. Premier Irlandii Bertie Ahern, który przyjechał z dwudniową wizytą do Polski, złożył wczoraj kondolencje rodzinom zabitych.

Obaj Polacy wyjechali do Irlandii dziewięć miesięcy temu. W sobotę wieczorem zostali zaczepieni przez grupę nastolatków w dublińskiej dzielnicy Drimnagh. Świadkowie opowiadają, że agresywni Irlandczycy zażądali, aby Polacy kupili im alkohol.

– Kiedy odmówili, doszło do sprzeczki, a potem wypadki potoczyły się bardzo szybko – mówi gazecie „The Times” Joan Collins, radna z dzielnicy Drimnagh. Jej zdaniem napastnicy nie zostali sprowokowani. – Ludzie są przerażeni. Myślą, że mogło to spotkać każdego, kto nie zgodziłby się tym dzieciakom kupić alkoholu – opowiada Collins.

Premier Irlandii Bertie Ahern złożył kondolencje rodzinom zabitych

Policja przesłuchuje 17-latka podejrzanego o morderstwo. Dwaj inni podejrzani, 15- i 19-latek, zostali zwolnieni z aresztu.

W czteromilionowej Irlandii przebywa około 200 tysięcy Polaków. Stanowią drugą po Brytyjczykach mniejszość etniczną w tym kraju i stają się coraz częściej obiektem agresji ze strony irlandzkich chuliganów.

– Nie obwiniamy o ten atak wszystkich Irlandczyków. Wolimy myśleć, że mogło do niego dojść w każdym innym kraju – powiedziała lokalnej rozgłośni „Newstalk” Małgorzata Szwajkos, siostra jednego z zamordowanych.

Paweł Kalita miał poważne rany szyi zadane śrubokrętem. Jego kolega, 27-letni Mariusz Szwajkos, któremu napastnicy wbili śrubokręt w głowę, zmarł w poniedziałek. Miejscowa policja mówi, że dawno nie widziała tak bestialskiego zabójstwa. Premier Irlandii Bertie Ahern, który przyjechał z dwudniową wizytą do Polski, złożył wczoraj kondolencje rodzinom zabitych.

Obaj Polacy wyjechali do Irlandii dziewięć miesięcy temu. W sobotę wieczorem zostali zaczepieni przez grupę nastolatków w dublińskiej dzielnicy Drimnagh. Świadkowie opowiadają, że agresywni Irlandczycy zażądali, aby Polacy kupili im alkohol.

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości