Drogo, tłoczno, ale możliwości kariery ogromne – to potoczne opinie o stolicy. Jak się tu żyje?
– Warszawa jest rzeczywiście droga. Za wynajem dwupokojowego 40-metrowego mieszkania muszę zapłacić 1400 zł. Wielu moich znajomych za podobny lokal płaci nawet 1800 zł – mówi 40-letni Wojciech Andrzejewski. Ale po chwili dodaje: – Biorąc pod uwagę możliwości pracy, jakie oferuje Warszawa, warto ponieść takie koszty.
Są i inne plusy. – Wiele kin, teatrów, salonów gier i zabaw sprawia, że jest gdzie spędzić wolny czas. Zaletą miasta jest też sporo zieleni – uważa Andrzejewski. – Wadą jest natomiast to, że w godzinach szczytu centrum jest praktycznie nieprzejezdne.
Konkluzja jest jednak pozytywna: – Warszawa to dobre miejsce do życia.
Warszawa kusi perspektywą kariery i europejską otoczką. Kraków – luzem i swoistą artystyczną legendą. – To bardzo wygodne miejsce do mieszkania. Miasto jest nieduże, ma ludzkie wymiary. Można je zwiedzić na piechotę. Nie zdarza się, żebym pojawił się w okolicach Starego Miasta czy dzielnicy Kazimierz i nie spotkał kogoś znajomego. W Krakowie nie da się żyć anonimowo – przekonuje Oktawian Steliga, artysta plastyk z Krakowa. Mit jednak dość mocno ściera się z rzeczywistością. – W moim odczuciu życie w Krakowie jest tańsze niż np. w Warszawie. Ale powoli się to zmienia, gdyż wraz z coraz większym napływem turystów rosną ceny usług. Nie w każdej branży można też dostać atrakcyjną pracę – zaznacza Steliga.