– Każdy wie, kto był TW Bolkiem, ale nie każdy wie, kogo ma zamiar podstawić w tej roli Wałęsa. Myślę, że chodzi o jego niegdysiejszego współpracownika ze Stoczni i później w WZZ i „Solidarności”, Jurka K., który został zwerbowany do współpracy z SB w 1971 roku i donosił przez 10 lat, jako TW Kolega – twierdzi Krzysztof Wyszkowski, opozycjonista z czasów PRL, który od lat oskarża Wałęsę o agenturalność.
Z takimi ludźmi nie prowadzi się dyskusji, można im dać w twarz - Władysław Frasyniuk
Były prezydent i przewodniczący „Solidarności” oświadczył po raz kolejny, że to nie on był tajnym współpracownikiem o pseudonimie Bolek i zapowiedział ujawnienie prawdziwej tożsamości agenta o tym pseudnimie. Oświadczenie Wałęsy związane jest z książką historyków Instytutu Pamięci Narodowej Stanisława Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. Mają oni w ciągu najbliższych tygodni opublikować nieznane dokumenty, które wskazują kim miał być „Bolek”. – Ludzie plujący na historię, na autorytety, na tych, którzy walczyli za nich, nie mają prawa oceniać Lecha Wałęsy. Z takimi ludźmi nie prowadzi się dyskusji, można im dać w twarz – tak historyków z IPN piszących o domniemanej agenturalnej przeszłości byłego prezydenta ocenił w TVN 24 Władysław Frasyniuk.
– Ta wypowiedź Władka jego kompromituje. IPN walczy o prawdę. Nie można zakrywać tych dokumentów 20 lat po Okrągłym Stole. Wałęsa jest wielką postacią, „Solidarność” wielkim ruchem, ale prawda jest jeszcze większa – uważa Kornel Morawiecki, były działacz Solidarności Walczącej.
Autrów książki broni również Andrzej Czuma, antykomunistyczny opozycjonista, obecnie poseł Platformy. – Znam autorów tej książki, to solidni naukowcy. Pierwszy cel ich pracy: pisać prawdę. A dramat Wałęsy polega na tym, że nie zalazł się nikt, kto by mu powiedział, że wielkość nie straci na przyznaniu się do win młodości – uważa były opozycjonista.Wyszkowski twierdzi, że jeżeli Wałęsa rzeczywiście oskarży Jerzego K., że był „Bolkiem” to będzie to świństwo. – Oczywiście Jurek ponosi odpowiedzialność za wszystko, co zrobił dla SB, również za donosy na Lecha Wałęsę. Pamiętać jednak należy, że ich obu, jako TW Kolegę i TW Bolka prowadził w Stoczni ten sam rezydent SB o pseudonimie Madziar – mówi Wyszkowski.