Reklama

Widzowie naśladują film Netflixa. Wydano ostrzeżenie

Na platformie Netflix dostępny jest film "Nie otwieraj oczu", w którym bohaterowie poruszają się po świecie z zasłoniętymi oczami. W internecie coraz popularniejsze stają się nagrania, na których widzowie po obejrzeniu filmu również zakładają opaski na twarze. Netflix wydał w tej sprawie ostrzeżenie.

Aktualizacja: 03.01.2019 18:17 Publikacja: 03.01.2019 14:39

Widzowie naśladują film Netflixa. Wydano ostrzeżenie

Foto: YouTube

Film "Nie otwieraj oczu" ("Bird Box") udostępniono w listopadzie. W zeszłym tygodniu poinformowano, że w pierwszym tygodniu film z Sandrą Bullock obejrzało 45 mln widzów na całym świecie. To rekord oglądalności na Netflixie. 

Reklama
Reklama

"Nie otwieraj oczu" przedstawia świat, w którym tajemnicza siła doprowadza ludzi do samobójstw. Aby zachować bezpieczeństwo, nie wolno na tajemniczą postać spojrzeć.

Kilka dni po opublikowaniu informacji o wynikach, przedstawiciele platformy wydali kolejne oświadczenie. Tym razem dotyczyło bezpieczeństwa widzów. 

W odpowiedzi na rosnącą w mediach społecznościowych modę na nagraniach widzów z zasłoniętymi twarzami, Netflix na swoim oficjalnym koncie na Twitterze napisał: "Nie mogę uwierzyć, że muszę to powiedzieć: PROSZĘ, NIE ZRÓBCIE SOBIE KRZYWDY PODCZAS BIRD BOX CHALLENGE".

Reklama
Reklama

Apel Netflixa to reakcja na tysiące nagrań, na których internauci przewracają się w domach, na schodach i w lasach. Popularna w Stanach Zjednoczonych autorka na YouTube Morgan Adams nagrała 24-godzinne wyzwanie. Jego film w ciągu pięciu dni zdobył ponad 5 mln odsłon.

Archeologia
Twarz sprzed dwunastu tysięcy lat. Nowy rozdział w archeologii
Społeczeństwo
„Nieukarane zło się rozrasta”. Ukraińska noblistka, Ołeksandra Matwijczuk, o podejściu Zachodu do wojen
Społeczeństwo
Greta Thunberg twierdzi, że była torturowana w izraelskim więzieniu
Społeczeństwo
Trwa akcja ratunkowa pod Mount Everest. Utknęły tam setki turystów
Społeczeństwo
Pomnik Jana Pawła II w Rzymie zdewastowany. „Atak na symbol pokoju i pojednania”
Reklama
Reklama